Pewnie każdy słyszał o inkubatorach przedsiębiorczości. Miejscach, w których doświadczeni biznesmeni wspierają radą, a niekiedy również środkami finansowymi start-upy i początkujących przedsiębiorców. Podobne mechanizmy działają w branży filmowej, a jednej z nich – Powderkeg: Fuse – wspiera sam Paul Feig.

To właśnie w ramach tego programu powstała krótkometrażówka Baldwin Beauty, próba spojrzenia na czarnoskórą społeczność w stylu klasycznej komedii Barbershop. Bohaterką filmu młoda, okrąglutka stylistka z Detroit, która właśnie zakotwiczyła się w Los Angeles. Nie ma tu żadnych kontaktów, żadnych przyjaciół, a nowa współlokatorka nie wydaje się nią zainteresowana. Z pomocą przychodzi aplikacja Get Glam, która pozwala dziewczynie znaleźć pierwsze zlecenie.

I tak właśnie trafia do domu na przedmieściach, gdzie ma zrobić modną fryzurę pewnej kobiecie. Ta mieszka z koleżankami, impreza na dobrą sprawę trwa bez końca. Impreza czyli dobra zabawa, fajna muzyka, trochę alkoholu i rozmów o życiu. Bohaterka znajduje tu trochę normalności i zwyczajności, która na pewno pomoże jej stanąć na nogi.

Reżyser Thembi Banks  jest dobrą obserwatorką. W Baldwin Beauty pokazuje niewielką czarnoskórą społeczność, jej otwartość i ciepło. Jakby chciała zaprzeczyć, że Los Angeles jest miastem skupionych na karierze świrów. Ciekawym motywem jest też fryzjerstwo, najwyraźniej mające spore znaczenie dla sportretowanego środowiska. To jednak nieco inny świat niż ten nasz. Ale do jakiego stopnia?

Zobacz, jeśli:
– Lubisz krótkometrażówki
– Znasz się na fryzjerstwie
– Cenisz zwykłe życie

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie interesuje cię kino obyczajowe

Michał Zacharzewski

Baldwin Beauty, 2020, reż. Thembi Banks, wyst. Robyn Alomar, Novi Brown, Caroline Clay, Raven Goodwin, Diarra Kilpatrick, Tristen J. Winger

Ocena: 6/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.