Łowca śmierci

Łowca śmierci to mocno seksistowskie widowisko fantasy z głębokich lat 80. Nakręcone za psie pieniądze, opowiada prościutką historyjkę. Twórcy nawet nie ukrywają, że główną atrakcją filmu miały być mniej lub bardziej obnażone wojowniczki. Im bardziej skąpy strój były gotowe założyć, tym dłużej kręciły się po ekranie.

Tytułowy Łowca śmierci (Rick Hill) jest takim tanim Conanem. Nieźle umięśnionym, niezbyt dobrze uczesanym i bardzo mało inteligentnym, za to niemalże co chwila prężącym swój nagi tors. Już na wstępie ratuje przed gwałtem naiwną dziewoję, by zaraz samemu ją wykorzystać. Zaraz potem na prośbę czarownicy rusza na zamek złego czarownika Munkara (Bernard Erhard), by wykraść mu cenne artefakty. Przy okazji chce wziąć udział w turnieju, którego stawką zostaje uprowadzona z domu księżniczka Codille (Barbi Benton).

Łowca śmierci (on naprawdę się tak nazywa) nie kombinuje za wiele. Lubi się najeść i napić, kobiet poużywać. Niestety, przedstawione w filmie walki rażą sztucznością, toczą się w niezbyt szybkim tempie i mają mało interesującą choreografię. Również i dialogi brzmią marnie, w czym nie pomagają marni aktorzy. Chwilami można odnieść wrażenie, że Hill zapatrzył się na Schwarzeneggera w roli Conana i postanowił być równie drewniany.

Film wyprodukowany przez Rogera Cormana w dalekiej Argentynie odniósł sukces i doczekał się trzech kontynuacji. Dziś Łowca śmierci jest jednym z wielu kuriozów, które można zobaczyć na starych kasetach video. Takiego stężenia niewygodnych kobiecych strojów ze świecą we współczesnych kinie szukać – jedna z bohaterek rezygnuje w efekcie z górnej części odzienia! Efekty specjalne są marne, charakteryzacja tania, a humor nie zawsze najwyższych lotów. Ale… całość ma swój urok i momentami bawi. Przez łzy.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz tandetne widowiska fantasy
– Kochasz wojowniczki w skąpym odzieniu
– Nie cierpisz politycznej poprawności

Odpuść sobie, jeśli:
– Masz uczulenie na seksizm
– Unikasz filmów tanich i głupich

Michał Zacharzewski

Łowca śmierci, El cazador de la muerte, Deathstalker, 1983, reż. James Sbardellati, wyst. Rick Hill, Richard Brooker, Barbi Benton, Lana Clarkson, Lillian Ker, August Larreta, Bernard Erhard, Maria Fournery, Amalia Marty, Adrián De Piero, Patrick Duggan, Boy Olmi

Ocena: 4/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.