Azjatycki łącznik to kolejny film, który udaje, że jego gwiazdą jest Steven Seagal. Tymczasem popularny niegdyś aktor gra tu rolę drugoplanową, pojawia się na ekranie może przez kilkanaście minut. W większości przypadków siedzi ze skrzyżowanymi rękami za stołem i cedzi słowa, jak to ma w zwyczaju. Bo ktoś okrada banki, w których zdeponował kasę…

Scenariusz Azjatyckiego łącznika powstał na podstawie opowiadania autorstwa Toma Sizemore’a, innego znanego aktora. Sizemore pisał o Meksyku, jednak producenci filmu postanowili przenieść akcję do Azji, gdzie koszty produkcji są jeszcze mniejsze. Głównym bohaterem filmu jest Jack (John Edward Lee), Amerykanin, który wraz ze swoim kolegą Samem (Byron Gibson) obrabia banki w Kambodży i Tajlandii. Wpadają do placówki, zgarniają całą kasę, po czym uciekają na motocyklach w bezpieczne miejsce.

Problemy są dwa, a nawet trzy. Po pierwsze, okradają w ten sposób bossa mafii (Steven Seagal), który natomiast posyła ich śladem swoich ludzi. Po drugie, zostają przydybani przez jednego z nich, Nirana (Sahajak Boonthanakit), który zamiast dać im wycisk, zmusza ich do kolejnych skoków, inkasując połowę zysku. Po trzecie wreszcie, Jack ma dziewczynę imieniem Avalon (Pim Pubear), której to wszystko nie bardzo się podoba.

I niewiele więcej jest w tym filmie. Skok, ucieczka, romantyczna rozmowa z Avalon, awantura z Niranem, potem kolejna akcja. Emocji w tym niewiele, zresztą niewielki budżet nie pozwolił na zrealizowanie żadnych efektownych scen. Nawet strzelaniny wyglądają jak w przeciętnym serialu policyjnym z głębokich lat 80. Azjatycki łącznik to jeden z tych filmów, które w dobie olbrzymiej oferty platform streamingowych nie mają racji bytu. Jeśli powstają, to z myślą o zapełnieniu programów telewizyjnych mało interesującym szrotem…

Zobacz, jeśli:
– Lubisz szroty
– Szykujesz napad na lokalny bank w Azji

Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na Seagala
– Masz ochotę poczuć emocje

Michał Zacharzewski

Azjatycki łącznik, The Asian Connection, 2016, reż. Daniel Zirilli, wyst. John Edward Lee, Byron Gibson, Pim Bubear, Sahajak Boonthanakit, Byron Bishop, Darunee Srimueng, Steven Seagal, Michael Jai White, Natalie Lorence, David Grey, Nick Khan

Ocena: 3/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.