Terminator 2 3-D: Battle Across Time

To nietypowa produkcja. Krótkometrażówka Terminator 2 3-D: Battle Across Time połączona jest bowiem ze spektaklem i dostępna wyłącznie w parkach rozrywki wytwórni Universal. Ja widziałem ją przed laty w Universal Studios Florida w Orlando, dziś można ją zobaczyć jedynie w Japonii. Owszem, w sieci dostępne są wersje nagrane przez widzów, ale to nie to samo. Kompletnie nie to samo.

Film wyświetlany jest w specjalnym budynku przygotowanym z myślą o właśnie takich pokazach. Na wejście czeka się w kolejce, na którym wyświetlane są reklamy Cyberdyne Systems. Przedstawiają one najnowsze osiągnięcia techniki opracowane przez tę fikcyjną firmę technologiczną. Podobnie w niewielkiej sali projekcyjnej, do której trafia się na początku – widzowie witani są przez przedstawicielkę koncernu i oglądają „najnowszy” film reklamowy (z 1996 roku) wyświetlany na kilku ekranach telewizyjnych jednocześnie.

I tu ciekawostka. Pokazuje on technologie, które wtedy były naprawdę zaskakujące, a dziś są już częścią rzeczywistości. Ot, chociażby możliwość prowadzenia edukacji na odległość, poprzez system kamer i mikrofonów, a także oglądania dowolnych filmów w dowolnym momencie, dobieranych przez AI na podstawie wcześniejszych wyborów. Większość tych wynalazków już dawno istnieje, w związku z tym Universal Studios przygotowało nowszą wersję owej reklamówki, która podobno wyświetlana jest zamiennie z oryginalną.

Tę projekcję przerywa grupka hackerów. Rozpoznajemy wśród nich Sarah Connor (Linda Hamilton) i jej syna Johna (Edward Furlong), którzy próbują nas przekonać, że Cyberdyne to zło i w przyszłości doprowadzi do wojny z maszynami. Połączenie zostaje zerwane, a przedstawiciele firmy zachowują dobrą minę to złej gry. Zachęcają jenocześnie widzownię do przejścia do kolejnej sali projekcyjnej i założenia specjalnych okularów.

I tu rozpoczyna się krótki spektakl teatralny, podczas którego prowadzący zostają zaatakowani przez terminatory i dochodzi do strzelaniny. Z pomocą – poprzez ekran kinowy – nadciąga T-800 (Arnold Schwarzenegger). Zaczyna się właściwy, kilkunastominutowy pokaz, zrealizowany w technologii 3D z udziałem aktorów z filmu Terminator 2. Zastosowana technologia jest inna niż ta znana z kin. Trójwymiar sięga nie tylko w głąb, ale i do przodu. Chwilami wręcz wgniata w fotel.

Historia przedstawiona w filmie jest krótka, lecz efektowna. Cameron postawił na akcję i efekty 3D, wykorzystując okazję do zaprezentowania widzom możliwości nowej technologii. Niestety, okazała się ona tak droga, że nie weszła do powszechnego użycia. W efekcie w nakręconym kilkanaście lat później Avatarze Cameron zastosował inną, mniej zaawansowaną 3D. Tę, którą znamy z kin… Terminator 2 3-D: Battle Across Time pozostaje pamiątką po rozwiązaniach, które wyprzedziły swoje czasy. Może jeszcze kiedyś powrócą?

Zobacz, jeśli:
– Masz okazję odwiedzić park Universal Studios
– Lubisz filmy o Terminatorze

Odpuść sobie, jeśli:
– Zamierzasz obejrzeć to show na YouTube

Michał Zacharzewski

Terminator 2 3-D: Battle Across Time, T2 3-D: Battle Across Time, 1996, reż. James Cameron, Stan Winston, John Bruno, wyst. Arnold Schwarzenegger, Linda Hamilton, Robert Patrick, Edward Furlong, Earl Boen, Michael Biehn, Mark Kriski, Jim Cummings, Shaquille O’Neal

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.