
Nakręcony w 2017 roku dokument Joan Didion: Wszystko w rozpadzie to opowieść o postaci niezbyt dobrze w Polsce znanej. To urodzona w latach trzydziestych dziennikarka, pisarka i scenarzystka, autorka skryptów do takich filmów jak Narkomani, Narodziny gwiazdy (z 1976 roku), Prawdziwe wyznania czy Namiętności. Dokument nakręcił bratanek jej męża, Griffin Dunne. Dlatego tak wiele tu prywatnych zdjęć i intymnych rozmów ze schorowaną dziś autorką.
Didion większość życia spędziła w Kalifornii i w Nowym Jorku. Ukończyła sztukę w Berkeley. Na ostatnim roku studiów napisała esej o architekcie z San Francisco, Williamie Wilsonie Wursterze, za który otrzymała pierwszą nagrodę magazynu Vouge. Nagrodą była posada w czasopiśmie. Spędziła tam siedem lat. W międzyczasie napisała swoją pierwszą powieść i poznała Johna Gregory’ego Dunne’a, swojego przyszłego męża. Również dziennikarza i pisarza.
Dokument śledzi jej losy na przestrzeni lat. Opisuje dokonania zawodowe, ale też i osobiste problemy, związane m.in. z zajściem w ciążę. W latach sześćdziesiątych Didion uprawiała tak zwane Nowe Dziennikarstwo, była jedną z prekursorek tego stylu. Wiele uwagi poświęcała dzieciom-kwiatom oraz amerykańskiej bohemie z przełomu dekad. Przyjaźniła się z Polańskim, znała Morrisona, balowała z Janis Joplin, a do przygotowania mebli do swojego nowego domu zatrudniła niejakiego Harrisona Forda. Atak bandy Charlesa Mansona uważała za punkt zwrotny w historii Ameryki.
O ile pierwsza część dokumentu pełna jest ciekawostek związanych z kontrkulturą, to jego środkowa część skupia się na literackich dokonaniach małżeństwa. A potem na żałobie. W bardzo krótkim czasie autorka musiała pochować męża, a następnie adoptowaną córkę. Te tragedie znalazły oczywiście oddźwięk w jej literaturze. Szkoda, że w Polsce pozostaje ona prawie nieznana. W Stanach Zjednoczonych Didion uchodzi bowiem za klasyka, a jej książki były wielokrotnie wznawiane.
Joan Didion: Wszystko w rozpadzie to obraz ludzkiego życia, jego blasków i cieni. Także trudności, z jakimi mierzy się artysta. To również kronika kolejnych epok i chociażby dlatego tematów do przemyślenia po seansie nie zabraknie. Obraz Griffina Dunne w równym stopniu prowokuje do rozmowy co zachęca po sięgnięcia po prace Didion…
Zobacz, jeśli:
– Lubisz dokumenty o pisarzach
– Ciekawią cię znani dziennikarze
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie znasz Didion i nie bardzo cię interesuje
– Dokumenty to nosisz w kieszeni spodni
Michał Zacharzewski
Joan Didion: Wszystko w rozpadzie, Joan Didion: The Center Will Not Hold, 2017, reż. Griffin Dunne
Ocena: 7/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.
Jedna uwaga do wpisu “Joan Didion: Wszystko w rozpadzie”