Jeden z najlepszych filmów Bustera Keatona, nakręcony tuż przed śmiercią kina niemego. Dziś zaliczany jest do jego najwybitniejszych osiągnięć. Wciąż zaskakuje tak fabułą, jak i pomysłami realizatorskimi. I broni się. Mimo upływu lat wciąż doskonale się broni.
Generał przenosi widzów w czasy wojny secesyjnej, w 1926 roku wciąż żywej w pamięci widzów. Keaton wciela się w mieszkańca niewolniczego południa, młodego mężczyznę nazwiskiem Gray. Chłopak ma dwie prawdziwe miłości: piękną Annabelle, z którą wkrótce zamierza się ożenić, oraz lokomotywę zwaną Generałem. Plany te krzyżuje mu wybuch wojny. Gray nie chce walczyć, ale ponieważ w rodzinie jego ukochanej zaciągają się wszyscy mężczyźni, również i on stawia się w punkcie poboru. Zostaje odrzucony, gdyż jako maszynista bardziej przyda się w cywilu. Annabelle uznaje to za tchórzostwo i zrywa z nim wszelkie kontakty.
Mija rok i ojciec dziewczyny zostaje ranny. Annabelle wyrusza na północ, by się z nim zobaczyć. I oczywiście trafia do pociągu Graya. W czasie jednego z postojów grupa unijnych spiskowców działających daleko za linią frontu kradnie pociąg i rusza na północ. Planują spalić po drodze wszystkie mosty, zniszczyć linie telegraficzne i zniszczyć tory, utrudniając wrogowi aprowizację. Przypadkowo udaje im się również porwać Annabelle. Gray nie waha się długo. Najpierw drezyną, a potem pożyczoną lokomotywą rusza za nimi w szaleńczy pościg.
Większość akcji Generała toczy się na rozpędzonym pociągu. Gray pali w piecu, usuwa pojawiające się na drodze przeszkody, próbuje nawet ostrzału armatniego. Ufryzowany na późnego Chopina Keaton, z podciągniętymi kredką powiekami, popisuje się przy tym niesamowitymi sztuczkami kaskaderskimi. Bywa liryczny, ale i komiczny, sam film zaś trzyma w napięciu. Ba, oferuje nawet scenę batalistyczną! Z dobrą oprawą muzyczną – a przygotowano ich co najmniej kilka – Generał nadal robi wrażenie. Wielka szkoda, że nie doczekał się remake’u. To by było kino!
Zobacz, jeśli:
– Nie widziałeś
– Lubisz klasykę kina
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie cierpisz kina niemego
– Boisz się pociągów
Michał Zacharzewski
Generał, The General, 1926, reż. Clyde Bruckman, Buster Keaton, wyst. Buster Keaton, Marion Mack, Glen Cavender, Jim Farley, Joe Keaton
Ocena: 8/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
3 uwagi do wpisu “Generał (1926)”