Jesteśmy już po Brexicie. Jeszcze nie znany jego efektów. Media przynoszą jedynie zabawne anegdotki, jak ta o mężczyźnie, który oburzony stał przez godzinę w kolejce do odprawy celnej, bo nagle odkrył, że nie jest już obywatelem Unii Europejskiej. Twierdził, że nie na taki Brexit głosował. A na jaki? Ile wiedział o Brexicie, gdy oddawał głos, skoro nawet teraz niewiele wiadomo o jego skutkach?
Film dokumentalny Brexit na Karaibach, dostępny w polskiej wersji na serwisie Arte.tv, również mnie zaskoczył. Uświadomił mi, że z UE wyszli nie tylko Anglicy, Szkoci, Irlandczycy i Walijczycy, ale również mieszkańcy terytoriów zamorskich Wielkiej Brytanii, w tym karaibskiej wysepki Anguilla. Leży ona na Małych Antylach, około siedmiu kilometrów od francusko-holenderskiego Saint-Martin. Zamieszkuje ją około siedemnastu tysięcy ludzi, których nikt nie zapytał o to, czy chcą wystąpić z Unii Europejskiej.
A nie chcą. Dla nich to tylko problemy. UE dokładała do ich budżetu około 14 milionów euro i tych pieniędzy prawdopodobnie w tym roku zabraknie. A to blisko trzecia część wszystkich funduszy, jakie posiada wyspa. Zdaniem DJ Hammera, prowadzącego lokalną rozgłośnię radiową, to najmniejszy z problemów. Gorszym będzie pojawienie się granicy z sąsiednim Saint-Martin. Niby paszport brytyjski umożliwi mieszkańcom Anguilli bezproblemowe jej przekraczanie, ale z pewnością nie ułatwi tego turystom. Wyspa żyje z turystyki, a nie posiada własnego dużego lotniska. Większość podróżnych docierała na Saint-Martin i dalej płynęła łodzią. Teraz utknie na granicy.
Wyliczankę długo można kontynuować. Część mieszkańców Anguilli ma rodziny na Saint-Martin i odwrotnie; teraz kontakt pomiędzy nimi będzie trudniejszy. Podobnie wygląda sytuacja z lekami. Najlepiej zaopatrzone apteki są na Saint-Martin, ale prawdopodobnie przestaną honorować recepty z Anguilli. A co ze specjalistycznymi szpitalami? Co z ropą naftową, którą tankowce zawsze dostarczały na sąsiednią wyspę? Pod koniec 2019 roku brytyjscy politycy nie umieli odpowiedzieć na te pytania. I to jest właśnie w Brexit na Karaibach przerażające…
Zobacz, jeśli:
– Ciekawi cię życie na Karaibach
– Jesteś przeciw brexitowi
Odpuść sobie, jeśli:
– Jesteś za brexitem
– Nie interesujesz się losem mieszkańców wysepek, o których dotąd nie słyszałeś
Michał Zacharzewski
Brexit na Karaibach, Brexit-Chaos in der Karibik, 2019, reż. Albert Knechtel
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.