To piąty tom kociej serii i zarazem czwarty, jaki ukazał się w Polsce. Akif Pirinçci napisał ich osiem, jednak stopniowo spadająca jakość ostatecznie zniechęciła niemieckich czytelników do sięgania po kolejne tomy. Szkoda, bo cykl cieszył się początkowo sporą popularnością, a pierwszy tom został nawet zekranizowany…
Bohaterem Salve Roma! jest doskonale znany czytelnikom koci detektyw Francis, który mieszka na przedmieściach dużego miasta razem ze swoim „otwieraczem do konserw”, z reguły bezrobotnym archeologiem Gustawem, i rozwiązuje zagadki tajemniczych zgonów w okolicy. Tom piąty przynosi jednak istotną zmianę. Gustaw otrzymuje propozycję pracy w Rzymie i zostawia swojego podopiecznego w kocim hotelu. Oczywiście Francis nie zamierza nie skorzystać z okazji. W sposób godny Jamesa Bonda ucieka z placówki i przedostaje się na pokład samolotu lecącego do stolicy Włoch. Tam jednak gubi swojego pana i… wpada na kryminalną aferę.
Aferę kocią, ma się rozumieć. Koty giną, a Francis spacerując zarówno wśród zabytków, jak i w katakumbach położonych głęboko pod nimi stara się rozwiązać tę zagadkę. Poznaje lokalne koty, jak zwykle zakochuje się, a przy okazji odwiedza nastrojowe włoskie uliczki, posila się na tyłach najlepszych restauracji, a nawet zapędza do olbrzymich palazzo. Szkoda, że rozwiązanie zagadki jest jak zwykle nieco naciągane i wprowadza powieść w świat fantastyki naukowej.
Salve Roma! ma te same zalety co poprzednie tomy, ale i te same wady – sporą liczbę opisów, męczące niekiedy rozważania bohatera na temat natury kotów, sterylne i raczej sztuczne dialogi. Akcja toczy się powoli, chwilami wręcz się ciągnie, a humor bywa bardzo hermetyczny. Ale i tak uważam, że miłośnicy kotów powinni dać szansę tej serii. Zobaczyć, że tak można.
Poznaj pozostałe tomy serii: Felidae, Francis. Felidae 2 i Pojedynek.
Joel
Salve Roma!: Koci kryminał, Felidae 5, Akif Pirinçci
Polub nas na Facebooku!
Jedna uwaga do wpisu “Salve Roma!: Koci kryminał”