Kryzys mieszkaniowy na świecie

W Polsce kryzysu mieszkaniowego właściwie nie ma. Choć ceny mieszkań wydają się wysokie, to jednak wielu ludzi stać na ich zakup. Świadczą o tym twarde dane – lokale własnościowe ma ponad dwa razy więcej Polaków niż chociażby mieszkańców Wielkiej Brytanii. I nie ma w tym nic dziwnego. Według danych przedstawionych w filmie dokumentalnym Kryzys mieszkaniowy na świecie w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat nominalne pensje wzrosły dziesięciokrotnie, za to ceny mieszkań trzydziestokrotnie. A różnice cenowe między miastami / państwami są gigantyczne.

Film Kryzys mieszkaniowy na świecie, zrealizowany dla australijskiego programu telewizyjnego Foreign Correspondents, przygląda się kilku dużym miastom i ich sposobom na radzenie sobie z niedoborem tanich mieszkań. W Londynie problemem jest wysoki wkład własny potrzebny do zaciągnięcia kredytu. Większości młodych ludzi na niego nie stać. Stąd pomysł, by wspólnoty mieszkaniowe pomagały go zebrać. To one dodatkowo kredytują swoich członków, w tym dziewczynę, z którą rozmawiają twórcy filmu. Kobieta przyznaje, że choć ma ponad 30 lat, żaden jej znajomy nie zdecydował się na podobne rozwiązanie. Wszyscy wciąż wynajmują mieszkania.

W Barcelonie problemem są turyści – podobnie jak w Splicie z filmu Chorwacja bez limitu. Ludzie wolą wynająć lokal turyście za trzy razy większą stawkę niż człowiekowi mieszkającemu na stale w mieście. Władze lokalne z tym walczą. Ograniczyły działalność takich serwisów jak AirBnB i wymagają drogich zezwoleń na wynajem krótkoterminowy. Specjalna policja municypalna kontroluje ogłoszenia i wyłapuje tych, co wynajmują mieszkania nielegalnie. Kary sięgają kilkudziesięciu tysięcy euro.

W Kopenhadze brakuje domów dla ludzi młodych, w tym studentów. Na lokale mieszkaniowe przystosowuje się więc barki, a także stojące w porcie kontenery. W Japonii dla odmiany zrezygnowano z wielu ograniczeń prawnych, zachęcając inwestorów do budowania domów we wszelkich możliwych „dziuplach”, wolnych miejscach i zaułkach. Nie trzeba się też przejmować tym, jak budynek wygląda – stąd chaos coraz bardziej króluje w stolicy Japonii. Rozwiązaniem nowojorskim są olbrzymie bloki mieszkalne (mające ponad 30 pięter). Zakupionego w nich mieszkania nie można wynająć, zaś sprzedać tylko za niewysoką cenę wyznaczoną przez wspólnotę. Dzięki temu są one relatywnie tanie.

Dokument Kryzys mieszkaniowy na świecie jest ciekawy. Pokazuje problem i naświetla go z różnych stron, wskazuje eksperymentalne, lecz ciekawe próby jego rozwiązania. Przy okazji pozwala zajrzeć do największych miast świata i zobaczyć, z jakimi problemami ludzie się tam zmagają. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy, zamknięci w polskim grajdołku wierzymy, że to u nas jest najgorzej. Tymczasem wcale tak nie jest. Jeszcze.

Michał Zacharzewski

Kryzys mieszkaniowy na świecie, Foreign Correspondents: The Home Show, 2017

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku!

Jedna uwaga do wpisu “Kryzys mieszkaniowy na świecie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.