To jeden z tych seriali, które najczęściej pojawiają się na liście zbyt wcześnie skasowanych. Z reguły świadczy to zarówno o ich wysokiej jakości, jak i pewnym rozminięciu się z oczekiwaniami widzów bądź błędach marketingowych – w końcu kasuje się seriale, które finansowo się nie sprawdziły. W przypadku Flash Forward do słabej oglądalności dochodził jeszcze jeden problem: to była produkcja, do której jeden sezon po prostu pasował. Kolejne byłyby przeciąganiem struny, mnożeniem najmniej ciekawych wątków. Może dobrze, że z nich zrezygnowano, nie psując marki jak w przypadku Detektywa?
Pewnego dnia wszyscy ludzie na Ziemi stracili przytomność na 137 sekund. Tym, którzy akurat leżeli w łóżkach, siedzieli na ławeczkach w parku albo i nawet klepali w klawiaturę, większych szkód to nie przyniosło. Gorzej chociażby z kierowcami, pilotami czy chociażby chirurgami. Wielu z nich zginęło tego dnia bądź wbrew własnej woli zabiło innych ludzi. Liczba ofiar w skali całego świata była olbrzymia. Zniszczenia materialne niewiele mniejsze, o ile w ogóle można to porównywać. Gorzej ze skutkami tego wydarzenia. Co oznaczało bowiem takie zbiorowe wyłączenie świadomości?
Jednak nie to jest najważniejsze. Otóż w ciągu wspomnianych 137 sekund niemal wszyscy ludzie zobaczyli to, co się wydarzy w ich życiu za równo sześć miesięcy. Jedni niewiele mogli z tego wywnioskować, bo akurat siedzieli w kibelku lub czytali książkę. Inni dostrzegli jednak wydarzenia o kluczowym znaczeniu – czasem tylko dla nich, czasem dla całego świata. Co mogli zrobić z taką wiedzą? Sporo. Ale czy rzeczywiście mogli zmienić przyszłość? I co z tymi, co nic nie zobaczyli? Nic dziwnego, że na świecie wybuchł chaos.
Serial opowiada historię agentów FBI biorących udział w gigantycznym śledztwie dotyczącym „przebłysku”. Mają ustalić, co do niego doprowadziło. Niejako przy okazji wszyscy mierzą się ze skutkami tego, co zobaczyli. A zobaczyli dużo, alkoholizm, rozwody, pogrzeby, związki z zupełnie innymi ludźmi. Muszą się z tym zmierzyć, co nierzadko okazuje się trudniejsze od sprawnie rozwijającego się śledztwa. Tacy aktorzy jak Joseph Fiennes, Jack Davenport czy choćby John Cho, dodają postaciom autentyzmu.
Flash Forward: Przebłysk jutra ogląda się z zainteresowaniem. To kawał dobrej historii bazujący na ciekawym pomyśle, zrealizowany w sposób widowiskowy, przy poszanowaniu inteligencji widza. I choć w niektórych odcinkach napięcie siada, a wątki nie zawsze podążają w oczekiwaną stronę, to i tak emocji nie brakuje. Binge? Jak najbardziej. Chwilami trudno się od tej opowieści oderwać. Oby więcej tak intrygujących pomysłów!
Zobacz, jeśli:
– Lubisz fantastykę
– Nie przeszkadza ci, że nie wszystkie wątki dokończono
Odpuść sobie, jeśli:
– Irytują cię produkcje, w których pierwsze odcinki mają rozmach, a później…
– Nie przepadasz za Fiennesem
Michał Zacharzewski
Flash Forward: Przebłysk jutra, Flash Forward, wyst. Joseph Fiennes, John Cho, Courtney B. Vance, Jack Davenport, Christine Woods, Zachary Knighton, Peyton List, Sonya Walger, Dominic Monaghan, Michael Ealy, Gabrielle Union, Lennon Wynn
Ocena: 9/10
Polub nas na Facebooku!
3 uwagi do wpisu “Flash Forward: Przebłysk jutra S01 (serial)”