Futrzaki ruszają na ratunek

Dziecko cierpliwe jest, dużo przyjmie. W nawet bardzo słabej kreskówce dostrzeże pozytywy – słodkiego zwierzaczka, bohatera-idiotę czy dowcipne kopnięcie w tyłek. I właśnie z takich powodów filmy nieudane, takie jak Futrzaki ruszają na ratunek, zdobywają sporą popularność i przynoszą swoim twórcom zyski. Tymczasem daleko im do najlepszych dzieł światowych twórców.

W tej historii naprawdę sporo się dzieje. Na Ziemię przylatują trzej nierozgarnięci kosmici (a raczej dwaj nierozgarnięci kosmici i jedna średnio rozgarnięta kosmitka). Starają się boswiem odzyskać pozostawiony tu przed milionami lat krążek mocy. W tym samym czasie z busa należącego do hippisów za uprawianie kociej muzyki wylatuje pewien całkiem sympatyczny kot. Pozbawiony dachu nad głową, szantażem wbija się do posiadłości bobra. Wkrótce oboje spotkają wspomnianych kosmitów, mieszkającego w pobliżu chłopca oraz dwóch ufologów-kretynów poruszających się zdezelowanym vanem. Do tego złego galaktycznego porywacza wraz z dwójka niezbyt inteligentnych pomagierów.

Poszarpana fabuła nie bardzo trzyma się kupy i u osoby dorosłej wzbudzi niesmak. Dziecko cierpliwe jest, dużo przyjmie. Zaakceptuje naiwność historii, scenariuszowe dziury i ślamazarność bohaterów. Futrzaki ruszają na ratunek to po prostu kreskówka dla tych maluchów, które humoru doszukują się z reguły w slapstickowych upadkach, zderzeniach, pogoniach i działaniach. Dowcipów słownych jest tu tyle co kot napłakał, a nawet mniej, bo filmowy kot jest bardzo płaczliwy (za to ma bardzo fajną rozfałszowaną piosenkę). Trudno też mówić o jakimś głębszym przesłaniu, może za wyjątkiem tego, że fajnie jest mieć kumpli.

Pewne braki ma również sama animacja. O ile część teł wygląda naprawdę przyjemnie dla oka, to jednak wszelkie animacje wydają się sztuczne. Zwłaszcza to, w jaki sposób poruszają się samochody, razi oko starszego widza. Dziecko cierpliwe jest, dużo przyjmie. Pokocha koteczka, doceni bobra, kto wie, może nawet polubi paskudnych kosmitów. Może nawet nie zauważy wylewającej się z ekranu nudy. Chociaż może lepiej zabrać młode na coś innego?

Zobacz, jeśli:
– Lubisz koteczki
– Twoje dziecie kocha wszystko, co jest kreskówką

Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na humor i fajny dubbing
– Masz więcej niż 6 lat

Michał Zacharzewski

Futrzaki ruszają na ratunek, Dwa chwosta, 2018, reż. Victor Azeev

Ocena: 3/10

Polub nas na Facebooku!
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.

 

Jedna uwaga do wpisu “Futrzaki ruszają na ratunek

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.