Hercules w Nowym Jorku

Blisko pięćdziesiąt lat temu Arnold Schwarzenegger po raz pierwszy pojawił się na wielkim ekranie. Miał wtedy 22 lata i kilka nagród kulturystycznych na koncie. To właśnie one pomogły mu dostać się na okładki popularnych czasopism i zdobyć popularność po obu stronach Atlantyku. Producenci niskobudżetowej komedii Hercules w Nowym Jorku postanowili ją wykorzystać. Zatrudnili Schwarzeneggera do tytułowej roli greckiego herosa, najsilniejszego człowieka na Ziemi.

Herkulesowi nudzi się na Olimpie. Marzą mu się przygody, jakie stały się udziałem innych greckich herosów. Po scysji z ojcem trafia do Nowego Jorku, gdzie początkowo nie może się odnaleźć. Nie rozumie obyczajów miejscowych oraz ich sposobów myślenia. Jest towarzysko nieogarnięty i jedyne, co ma do zaoferowania, to swoje mięśnie. W rezultacie zostaje gwiazdą wrestlingu oraz zaprzyjaźnia się z niewielkim, ale sympatycznym Pretzlem (Arnold Stang). Wszystko to bardzo Zeusowi się nie podoba. Postanawia wysłać na Ziemię ekipę, która Herkulesa spacyfikuje…

Schwarzenegger już w połowie lat sześćdziesiątych upierał się, że zostanie gwiazdą Hollywood. Mieszkał wówczas na londyńskim West Endzie, wśród najsłynniejszych teatrów w Europie, chodził na kursy aktorskie i intensywnie uczył się języka angielskiego. Kompletnie mu się to nie przydało. Kiedy wreszcie pojawił się na planie Hercules w Nowym Jorku, wypadł fatalnie. Twórcy zdecydowali się zdubbingować całą jego rolę, a i tak kompletnie nie przekonywał.

Zresztą powiedzmy sobie szczerze – ten film po prostu nie mógł być dobry. Fatalny scenariusz oraz bardzo niski budżet od początku skazywały go na porażkę. Gołym okiem widać było liczne niedoróbki, chociażby umowność udawanych bijatyk czy wszechobecne kartonowe dekoracje. W scenie z Olimpu słychać w tle ruch uliczny, w innej pojawia się człowiek przebrany za niedźwiedzia. W efekcie Hercules w Nowym Jorku sprawdza się jedynie jako ciekawostka dla fanów słynnego aktora.

Niewiele osób wie, że ta ciekawostka mogła zakończyć jego karierę. Schwarzenegger był załamany efektem, zresztą źle mu się pracowało na planie. Tuż po premierze twierdził, że to jego ostatnia rola i planuje zostać przy kulturystyce. Później przełamał się, zagrał kilka drobnych epizodów w mało znanych produkcjach, jednak na prawdziwy sukces – film o przygodach Conana – musiał czekać dwanaście lat. Długo.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz kulturystykę
– Chcesz zobaczyć początki Schwarzeneggera
– Myślisz, czy się nie załamać, ale brakuje ci inspiracji

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie kręci cię tandeta
– Nie kręci cię Olimp
– Nie kręci cię Arnold, choć jest silny i każdego może zakręcić

Michał Zacharzewski

Hercules w Nowym Jorku, Hercules in New York, 1969, reż. Arthur Allan Seidelman, wyst. Arnold Schwarzenegger, Arnold Stang, Taina Eig, James Karen, Debroah Loomis

Ocena: 3/10

Polub nas na Facebooku!
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk. 

5 uwag do wpisu “Hercules w Nowym Jorku

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.