
Ota Pavel, pisarz znany w Polsce chociażby ze Śmierci pięknych saren, w zbiorze opowiadań Puchar od Pana Boga przygląda się sprawom sportu. Chociaż… nie do końca. Tak naprawdę jedynie osadza stworzone przez siebie historie, tylko czasami inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, w środowisku sportowców. Pisze jednak dalej o tym, co go interesuje najbardziej – o życiu, przyjaźni, rodzinie, pasji, różnego rodzaju problemach.
Teksty powstały lata temu, jeszcze w Czechosłowacji, stąd też pokazują inny sport niż znamy obecnie. Głównie piłkę nożną, hokej i kolarstwo. Dziś nazwalibyśmy go amatorskim, bo nie ma w nim zbyt wielkiego profesjonalizmu. Nie ma wielkich pieniędzy, błyskających fleszy, tłumów fanów czekających pod hotelem, dylematów, który samochód kupić w tym tygodniu. Ich miejsce zajmuje siermiężna codzienność, ciężka praca, rywalizacja. Przyjaźń i zmęczenie.
Jedna z historii opowiada o braciach, których losy rzuciły do dwóch różnych reprezentacji grających po przeciwnych stronach Żelaznej Kurtyny. Inna o kolarzu z Francji, który przyjeżdża do Czechosłowacji, by wziąć udział w wyścigu – i wszyscy się go boją. Jest też historia zawodnika kończącego powoli karierę i dawnej gwiazdy, której dziś już pewnie nikt nie rozpoznaje. Pojawiają się też alpiniści i ich zemsta za wojenne grzechy, a także niezwykle ambitny pingpongista chcący zemścić się za łzy idolki sprzed lat.
W Pucharze od Pana Boga mamy zwykłą codzienność, treningi i domowe pielesze zamiast wiwatujących trybun, ludzie przegrani zamiast zwycięzców. Także lekarze i kierownicy sportowi, o których przecież zazwyczaj niewiele wiemy. Prosty język pięknie oddaje niuanse ich historii, odkrywając problemy, o których często nie myślimy, podziwiając wszelkiej maści „atletów” w telewizji. Oni przecież mają wygrywać. A co w ich głowach się dzieje, kompletnie nas nie obchodzi…
Joel
Puchar od Pana Boga
Tytuł oryginału: Pohár od Pánaboha
Autor: Ota Pavel
Przekład: Mirosław Śmigielski
Wydawnictwo Stara Szkoła
Polub nas na Facebooku i Twitterze.