
Minecraft to wciąż jedna z najpopularniejszych gier na świecie. Od czasu swojej premiery obrosła w dodatki i rozszerzenia, produkcje nawiązujące do oryginału, a także książki, seriale animowane, wreszcie gry planszowe. Minecraft: Portal Dash to najnowsza z nich. Całkiem udana.
Przede wszystkim to gra kooperacyjna, czyli taka, w której gracze współpracują ze sobą. Mają wspólny cel i starają się pomóc sobie nawzajem. A robią rzeczy, które znają z oryginalnej, elektronicznej wersji. Zbierają surowce oraz inwestują je, a także walczą z przeciwnikami nazywanymi tu mobami. Wszystko po to, by wydostać się z Netheru, ognistego świata, w którym chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie chciałby zbyt długo przebywać.
Podczas swojej tury każdy z graczy może nie tylko przemieszczać się po planszy, ale i walczyć, to znaczy atakować przeciwników za pomocą mieczy bądź łuków. Przydają mu się wówczas rozmaite przedmioty znane z gry, choćby zbroję, która umożliwia uniknięcie poważniejszych ran. Minecraft: Portal Dash wymusza logiczne myślenie; to gra strategiczna, o tyle trudna, że trzeba też uwzględniać działania innych graczy. Komunikować się z nimi. Bo na końcu czeka naprawdę trudna walka z finałowym bossem.
Gra Minecraft: Portal Dash została też ładnie wydana. Są materiały i specjalny kartonik do ich układania, jest składana z kilku elementów plansza, specjalne kostki (bloków i potworów), fajne żetoniki okraszone grafikami znanymi z komputerowego oryginału. Przede wszystkim jednak wciąga. Wymaga przeczytania skomplikowanej instrukcji i starannego przygotowania rozgrywki, co zajmuje trochę czasu, ale wynagradza to porcją dobrej zabawy. Nie tylko dla fanów komputerowego Minecrafta!
Joel
Minecraft: Portal Dash, dystr. Ravensburger
Polub nas na Facebooku i Twitterze.