To gra z pogranicza przygodówki i survival horroru. Mroczna, zaskakująca, okraszona kilkoma oryginalnymi pomysłami. Przede wszystkim jednak wciągająca i świetnie korespondująca z tym, co oferuje współczesne kino. I co oferowało… w slasherach z lat 80.

Akcja The Quarry rozpoczyna się w typowej dla tamtych czasów lokacji – na letnim obozie młodzieżowym. Takim bardzo filmowym, położonym gdzieś na odludziu, w głębi lasu, bez możliwości ściągnięcia pomocy. Z jednej strony to idealne miejsce na wypoczynek, rozpalenie ogniska, pobalowanie, z drugiej świetny setting pod piekło na Ziemi. Kiedy zaczynają ginąć ludzie, a z ciemności wyłaniają się wilkołaki czy seryjni mordercy, siłą rzeczy robi się ciekawie.

Pełnej swobody działania The Quarry nie oferuje, ale umożliwia podejmowanie decyzji przewidzianych przez scenarzystów. Ot, na przykład to, w którą stronę uciec. Jaką pułapkę zastawić na wroga. Komu wręczyć broń, komu w ogóle zaufać, a komu niekoniecznie. Decyzje te często mają swoje konsekwencje. Te błędne mogą doprowadzić do śmierci któregoś z bohaterów. Co wtedy? Ano akcja toczy się dalej. Możliwości cofnięcia się i wczytania stanu gry twórcy nie przewidzieli (to znaczy jest taka opcja, ale tylko w wersji deluxe). I fajnie! W życiu też nie ma save’ów!

Mimo kilku naiwności, paru luk fabularnych i sporej dawki schematów The Quarry wciąga. Oferuje możliwość zabawy w kooperacji, scenariusz rozpisany na kilkanaście godzin zabawy, wreszcie całkiem niezłą grafikę i dobrych aktorów głosowych w obsadzie. Są tu m.in Siobhan Williams, Skyler Gisondo, Ted Raimi, Grace Zabriskie, Brenda Song, Ariel Winter, David Arquette, Lance Henriksen czy Lin Shaye. Już po tych nazwiskach widać, że The Quarry nie jest pierwszą lepszą produkcją. To produkt przemyślany i sprawnie wyprodukowany.

Najważniejsze, że bawi.

Fifi

The Quarry, Supermassive Games, 2K
Platformy: PC, PS4, PS5, XSX, X1

Polub nas na Facebooku i Twitterze.