Niektórzy pewnie powiedzą, że świat upadł na głowę. Bo przecież Szeregowiec Dolot to komedia wojenna dla dzieci, przenosząca nas w czasy drugiej wojny światowej. Stąd mamy komisje poborowe, generałów, sierżantów i szeregowych, wreszcie dzielnych brytyjskich żołnierzy przenoszących cenne meldunki. Mamy również ich wrogów, sokoły kryjące się po drugiej stronie kanału La Manche, starające się przetrzebić ich siły. Gnębić i zabijać!

Jest maj 1944 roku. Młodziutki gołąb Franek Dolot pod wpływem brytyjskich filmów propagandowych postanawia się zaciągnąć do Służby Gołębi Pocztowych. Chce być prawdziwym bohaterem, walczyć za ojczyznę. Zamiast tego z grupką pierzastych trafia do obozu szkoleniowego i rozpoczyna wyczerpujące treningi. Nie ma łatwo, bo z uwagi na swoją mikrą posturę nie jest poważnie traktowany przez przełożonych…

Szeregowca Dolota reklamowano jako nową animację twórców Shreka. Mimo to film nie jest ani tak śmieszny, ani tak efektowny jak kultowa dziś opowieść o mieszkającym na bagnach ogrze. Po prostu w przyjemny i nieskomplikowany sposób opowiada o bohaterstwie, a przy okazji oswaja dzieciaki z wiedzą historyczną. Nie epatuje przemocą, ale przypomina o konflikcie, który przed laty niemal zatopił Europę. Pokazuje też często pomijaną w podręcznikach rolę, jaką odegrały w nim ptaki.

W sumie to wolę takie opowieści – próbujące przemycić odrobinę wiedzy o świecie – niż oderwane od życia bajeczki osadzone w fikcyjnej rzeczywistości. Choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że wojna nie jest idealnym tematem dla dzieci. Opowiadając o niej, trudno uciec od propagandy…

Zobacz, jeśli:
– Lubisz ptactwo
– Uważasz żołnierzy za bohaterów

Odpuść sobie, jeśli:
– Należysz do pacyfistów
– Nie lubisz animacji dla dzieci
– A już gołębi w szczególności

Michał Zacharzewski

Szeregowiec Dolot, Valiant, 2005, reż. Gary Chapman, Rob Letterman

Ocena: 6/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.