
Seria niemiecko-jugosłowiańskich westernów opowiadających o przygodach Winnetou przypomina trochę współczesne filmowe uniwersum Marvela. Obie serie były w swoich czasach niezwykle popularne. Obie doczekały się kilkunastu odcinków trafiających do kin regularnie, co kilka miesięcy. W obu też zmieniali się superbohaterowie. Wodzowi Apaczów najczęściej towarzyszył Old Shatterhand, ale przecież nie zawsze. Bywało, że jego miejsce zajmował Old Surehand czy inni bladzi przyjaciele czerwonoskórych…
Film Winnetou i Old Shatterhand opowiada kolejną historię o nikczemności białego człowieka. Pokój pomiędzy armią a Apaczami został podpisany i obowiązuje, ale są ludzie, którym zależy na jego zerwaniu. Kilkoro z nich przekupuje wodą ognistą paru niezbyt honorowych Komanczów, by w przebraniu Apaczów najechali na farmę i pozabijali wszystkich jej mieszkańców. Plan kończy się częściowym sukcesem. Dziesięcioletni syn farmerów przeżywa i opowiada całą prawdę Old Shatterhandowi. Ten postanawia ratować wiszący na włosku pokój…
Co ciekawe, film powstał w innej wytwórni niż wcześniejsze odcinki serii. Tamte kręciło studio Rialto, które dysponowało prawami do powieści Karola Maya. Zarobiło na nich fortunę. Konkurencyjna wytwórnia CCC Film nie chciała być gorsza. Jej pracownicy napisali własny scenariusz, wykorzystujący postacie stworzone przez Maya, jednak opisujący „nieznaną wcześniej” historię o Winnetou. Udało się też zatrudnić tych samych aktorów, Pierre Brice’a, Leksa Barkera oraz zapewniającego sporą dawkę humoru Ralfa Woltera.
W Niemczech film Winnetou i Old Shatterhand odniósł spory sukces. W NRF wylądował na drugim miejscu w podsumowaniu roku, przyciągając do kin ponad siedem milionów widzów. W ZSRR cieszył się czterokrotnie większą popularnością, swoich fanów miał też w Polsce. Opowiadał prostą historię z czytelnymi podziałami na dobrych i złych, piękną muzyką Riza Ortolaniego i takimiż krajobrazami Jugosławii. Dla miłośników klasycznych westernów to wciąż spora gratka.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz serię o Winnetou
– Nie szukasz na Dzikim Zachodzie moralnych rozterek
Odpuść sobie, jeśli:
– Jesteś team „biali ludzie”
– Winnetou mówiący po niemiecku tylko cię śmieszy
Michał Zacharzewski
Winnetou i Old Shatterhand, Old Shatterhand, 1964, reż. Hugo Fregonese, wyst. Pierre Brice, Lex Barker, Guy Madison, Daliah Lavi, Rik Battaglia, Gustavo Rojo, Ralf Wolter, Gojko Mitić, Alain Tissier
Ocena: 7/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.