Reżyser Sam Raimi zaczął swoją karierę od horrorów. W taniutkim Martwym źle sprawnie wymieszał groteskę z makabrą, potwierdzając olbrzymi talent inscenizacyjny. Dekadę później nakręcił western z Sharon Stone, a potem ożywił Spider-Mana. W 2009 roku postanowił powrócić do swoich korzeni – we Wrotach do piekieł ponownie pożenił horror z komedią. Efekt budzi jednak mieszane uczucia.

Christine (Alison Lohman – Gamer) pracuje w banku. Od dawna stara się o awans, jednak szef uważa, że jest do tej pracy zbyt miękka. Aby go przekonać, dziewczyna odmawia starszej kobiecie przełożenia terminu spłaty kredytu. I to nawet wtedy, kiedy staruszka pada przed nią na kolana. Za karę zostaje obłożona klątwą. Ma trzy dni, by coś z nią zrobić, w przeciwnym wypadku trafi do piekła.

Chciałbym móc napisać, że Sam Raimi zaskakuje. Niestety, Wrota do piekieł niewiele różnią się od produkcji zalewających amerykańskie kina. Film jest dobrze nakręcony, momentami śmieszny i momentami trzymający w napięciu. Sęk w tym, że tylko momentami. Częste zmiany klimatu nie służą jednak tej produkcji. Im więcej żartów Raimi pakuje do swojej opowieści, tym mniej się boimy.

I choć w scenariuszu pobrzmiewają echa powieści Stephena Kinga, to jednak towarzyszy im rozczarowanie. Wrota do piekieł pozostają bowiem dość płytkim horrorem. Nie podejmują tematu odpowiedzialności urzędniczki za jej okrutne decyzje, skupiają się natomiast na walce. Amerykańskie społeczeństwo nie może mieć wątpliwości. Życie to walka, w której nie ma miejsca na litość. Ale czy jest tak rzeczywiście?

Zobacz, jeśli:
– Cenisz horrory z domieszką komedii
– Pracujesz w banku i podejmujesz mnóstwo trudnych decyzji

Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz, że będziesz się bać
– Boisz to się humanoidalnych pająków…

Michał Zacharzewski

Wrota do piekieł, Drag Me To Hell, 2009, reż. Sam Raimi, wyst.    Alison Lohman, Justin Long, Lorna Raver, Dileep Rao, David Paymer, Adriana Barraza, Chelcie Ross, Reggie Lee, Octavia Spencer, Bojana Novakovic

Ocena: 5,5/10

Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.