O zmianach klimatu i tego konsekwencjach można dowiedzieć się codziennie, włączając wiadomości telewizyjne. Tu pożar, tam huragan, czasem gwałtowna śnieżyca bądź jak w Polsce, grudzień praktycznie bez śniegu. Jakie to będzie miało skutki dla przyrody? Co stanie się z… winem? Na to pytanie próbowali odpowiedzieć twórcy reportażu dokumentalnego Norweski Riesling: Przemysł winiarski i zmiany klimatu.
W Niemczech, ojczyźnie Rieslinga, sytuacja wydaje się znakomita. Wzrost temperatur sprawił, że wino w 2018 roku było lepsze niż kiedykolwiek. Owszem, wymagało więcej pracy, między innymi częstszego podlewania (z powodu upałów) oraz wcześniejszych o dwa tygodnie zbiorów, jednak osiągnęło wyjątkowe walory smakowe i na giełdach sprzedaje się znakomicie. Przy okazji pobito też rekord: za półtoralitrową butelkę z jednej z winnic w Hesji Nadreńskiej zapłacono 4550 euro.
Pytanie, co będzie dalej. Naukowcy już to badają, analizując wpływ zwiększonych temperatur oraz stężenia dwutlenku węgla na uprawy wina. Wyniki nie są zachęcające i sugerują, że jeśli temperatura nadal będzie wzrastać, uprawa Rieslinga stanie się niemożliwa i trzeba będzie przerzucić się na szczepy ciepłolubne. Nawet przy zwiększonym podlewaniu krzaki mogą schnąć, także same winogrona psuć. A to kiepsko wróży temu biznesowi – tak przynajmniej twierdzą autorzy Norweski Riesling: Przemysł winiarski i zmiany klimatu.
W Andaluzji, którą odwiedzają dokumentarzyści, sytuacja wygląda podobnie. Intensywne pustynnienie krajobrazu wymusza inwestycję w wodę i podraża produkcję. Pojawiające się tornada (których wcześniej nie było) stanowią dodatkowe zagrożenie dla upraw. Z drugiej strony w 2018 roku udały się pierwsze, eksperymentalne zbiory Rieslinga w… Norwegii. Zasadziła je tam 10 lat temu stażystka pracująca w czasie wakacji w Niemczech. Nie spodziewała się, że odniesie sukces. I choć rok 2019 rozczarował pod tym względem, to kolejne ciepłe lato ponownie może doprowadzić krzaki do zaowocowania.
Norweski Riesling: Przemysł winiarski i zmiany klimatu uświadamia, że zmiany klimatu odbiją się na wszystkim, także na produkcji wina. Pewne gatunki znikną, inne przesuną się do nowych krajów, położonych bardziej na północ. W niektórych państwach branża przeżyje gwałtowne załamanie, wszędzie zaś wzrosną ceny. Wino stanie się luksusem…
Zobacz, jeśli:
– Interesujesz się winem
– Lubisz dokumenty Arte.tv
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie wierzysz w zmiany klimatu, a brak śniegu w PL uważasz za normalny
– Nie lubisz soku z zepsutych owoców
Michał Zacharzewski
Norweski Riesling: Przemysł winiarski i zmiany klimatu, Ein Riesling aus Norwegen – Weinbau im Klimastress, 2019, reż. Christian Gropper
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.