Supernova

Pamiętam, że kiedy byłem małym chłopcem i spędzałem całe dnie na podwórku, na dźwięk wyjącej syreny straży pożarnej czy milicji zawsze odrywałem się od swojego zajęcia i pędziłem jej śladem. Nie tylko chciałem dowiedzieć się, co się wydarzyło, ale również przyjrzeć się pracy służb. Supernova całkowicie zaspokoił w tym względzie moje aktualne potrzeby. Okazał się szalenie prosty, a jednocześnie niemal tak mocny jak głośne Boże ciało. Szkoda, że przez kina przechodzi niezauważony.

Słoneczny dzień lata, typowa polska wieś. Nuda. Nagle gdzieś z krzaków wyłania się młoda kobieta z dwójką dzieci i ucieka szosą przed pijanym mężem-awanturnikiem. Zatrzymuje się tylko na chwilę, by rzucić w niego obrączką. Mąż nie ma sił jej gonić. Nie ma nawet siły odpowiedzieć na pytanie o drogę przejeżdżającemu obok politykowi. Zarzyguje mu jedynie samochód. Zaskoczony kierowca wciska gaz i dochodzi do wypadku. Po kilku minutach na miejscu pojawiają się pierwsze służby.

Na ekranie umiera kobieta, leżą nieruchomo jej dzieci. To scena uderza niczym trzęsienie ziemi, a jednak napięcie – zgodnie ze znaną hitchcockowską zasadą – później tylko rośnie. Konflikt eskaluje zresztą w wiele stron jednocześnie. Debiutujący Supernovą Bartosz Kruhlik podejmuje bowiem kilka różnych tematów. Jest tragedia rodzinna, jest niedozwolona miłość, jest służbowy obowiązek, jest wreszcie władza stojąca ponad wszystkim. Jest jedność czasu i miejsca, wreszcie spójność emocji zrozumiałych pod każdą szerokością geograficzną.

Jasne, można zarzucić Kruhlikowi nieco przeciągnięte zakończenie, przyczepić się, że to kolejny atak na partię słynącą z wybielania wypadków samochodowych swoich funkcjonariuszy. W rzeczywistości jednak Supernova to kino, które zapiera dech, porusza i niepokoi. Z chęcią będę obserwował, jak rozwija się kariera Kruhlika. Póki co pokazał, że potrafi dozować napięcie. A nawet chwycić widza za gardło i nie puszczać!

Zobacz, jeśli:
– Cenisz nowe polskie kino
– Lubisz proste historie, które oddziałują na emocje

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie lubisz, jak umierają dzieci
– Masz dość nagonki na polskich kierowców

Michał Zacharzewski

Supernova, 2019, reż. Bartosz Kruhlik, wyst. Marek Braun, Marcin Hycnar, Marcin Zarzeczny, Agnieszka Skibicka, Anna Mrozowska, Paweł Koślik, Michał Pawlik

Ocena: 8/10

Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.

Jedna uwaga do wpisu “Supernova

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.