Tytuł może i długi, ale gra krótka. A ściślej – malutka. Traffic Road: Across Crossy Street nie zaskakuje ani pomysłem na grę, ani sposobem wykonania, nie oferuje też rozbudowanego systemu bonusów czy innych atrakcji, które zachęciłyby graczy do zabawy. A jednak wciąga i bawi. Raz na jakiś czas przyjemnie jest ją uruchomić i zmierzyć się z… ulicą.
No właśnie, Traffic Road: Across Crossy Street nie oferuje żadnej fabuły. Gracz po prostu przejmuje kontrolę nad niezbyt efektownie wyglądającym samochodem sunącym trzypasmową ulicą ku prawej górnej stronie ekranu. Może skręcić w lewo lub w prawo, zmieniając pasy, ale kierunku jazdy zmienić nie może. Ba, nie może nawet po prosu jechać w bok. Kiedy gracz unosi palec, samochód automatycznie ustawia się w pozycji „jadę w górę”.
Droga oczywiście nie jest pusta. Po pierwsze, jadą nią (w tym samym kierunku) inne pojazdy. Nie spieszą się, więc trzeba je omijać, umiejętnie manewrując pomiędzy nimi. Do tego dochodzą skrzyżowania, na których zawsze pojawia się jakiś debil jadący po prostopadłej. Zdarzają się też piesi na przejściach dla pieszych. Jakakolwiek stłuczka, choćby muśnięcie, kończy się poślizgiem i koniecznością zaczęcia zabawy od nowa.
A jaki jest jej cel? Celu nie ma. Trzeba po prostu jak najdalej dojechać, zbierając po drodze pigułki przyspieszające i monety. Te drugie pozwalają na odblokowywanie samochodów, które nie wyglądają lepiej od tego, który ma się na początku. Po prostu są ciut inne. Traffic Road: Across Crossy Street nie oferuje więc zbyt wielu atrakcji, a mimo to odpręża i wciąga. Czekamy na premierę na Androida!
Fifi
Traffic Road: Across Crossy Street, iOS, wkrótce Android
Polub nas na Facebooku!