
Życie Chucka, ekranizacja opowiadania Stephena Kinga, zachwyca swoim pierwszym aktem i olśniewa drugim. Trzeci na ich tle wydaje się nieco rozczarowujący i zbyt łopatologicznie wykłada niektóre tezy. Nie psuje jednak ogólnego wrażenia – Mike Flanagan po raz kolejny nakręcił bardzo dobry film.
Nauczyciel pracujący w liceum, Marty Anderson (Chiwetel Ejiofor – Bridget Jones: Szalejąc za facetem), zaczyna zauważać dookoła siebie pewne anomalie. Wkrótce obejmują one swym zasięgiem cały świat. Dochodzi do tajemniczych katastrof i awarii internetu, których wyjaśnić nie potrafią nawet najwybitniejsi naukowcy. Zbiega się to w czasie z pojawieniem się serii billboardów opatrzonych zdjęciem mężczyzny w garniturze (Tom Hiddleston – Czas wojny) i tekstem głoszącym: „Charles Krantz: 39 wspaniałych lat! Dzięki, Chuck!”…
Ten prolog ukazujący koniec życia na Ziemi jest niezwykły. Z jednej strony niepokojący, z drugiej intrygujący (wręcz dziwaczny; takiego końca świata dotąd nie mieliśmy), z trzeciej zaś kameralny, ciepły i wzruszający. Stanowi on wstęp do opowieści, o której nie wypada pisać, by zbyt wiele nie zdradzić. Choć oczywiście ci, którzy Kinga czytają, wiedzą, o co chodzi – Flanagan dość wiernie trzyma się wymyślonej przez mistrza historii.
Obaj twórcy świetnie odmalowują portret głównego bohatera, pokazując zarówno jego pasje (taniec i matematyka), jak i dzieciństwo, które go ukształtowało. Tym samym Życie Chucka pozostaje – choć opowiada o agonii – pozostaje pochwałą życia właśnie z całym jego kiczowatym pięknem i banalnym sentymentalizmem. Flanagan tym razem bowiem nie straszy, a wzrusza, mocno chwyta za serce i wyczarowuje emocje nawet z prostych z pozoru scen. To świadczy o tym, że jako artysta wciąż robi postępy. I śmiało może liczyć na miejsce wśród tych największych.
Zobacz, jeśli:
– Kochasz Kinga bądź Flanagana
– Cenisz aktorów grających tu główne role
– Lubisz apokalipsy
Odpuść sobie, jeśli:
– Masz uczulenie na ckliwość
– Wolałbyś lepszy finał niż wprowadzenie
Michał Zacharzewski
Życie Chucka, The Life of Chuck, 2024, reż. Mike Flanagan, wyst. Tom Hiddleston, Jacob Tremblay, Benjamin Pajak, Cody Flanagan, Chiwetel Ejiofor, Karen Gillan, Mia Sara, Carl Lumbly, Mark Hamill, David Dastmalchian, Harvey Guillén, Michael Trucco, Q’orianka Kilcher, Matthew Lillard, Rahul Kohli, Violet McGraw, Saidah Arrika Ekulona, Heather Langenkamp, Kate Siegel, Annalise Basso, Samantha Sloyan, Matt Biedel, Trinity Jo-Li Bliss
Ocena: 7,5/10
Polub nas na Facebooku, TikToku, BlueSky i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.