Kraven Łowca

Kraven Łowca jeszcze przed premierą mierzył się z hejtem i w efekcie poniósł dotkliwą klęskę finansową. Tymczasem ja się dobrze w kinie bawiłem. Być może dlatego, że nie znam komiksowego oryginału, choć może znaczenie miał ciekawy świat i wartko tocząca się akcja.

Film zaczyna się długim, trwającym pewnie z pół godziny wstępem, swoistym origin story, w którym poznajemy bohaterów historii. Sergei (Aaron Taylor-Johnson Kaskader) i Dimitri (Fred HechingerNowiny ze świata) są synami potężnego gangstera, Nikolaja Kravinoffa (Russell CroweAmerykański gangster), człowieka wpływowego, bogatego i okrutnego. Pierwszego z nich wychowuje na swojego następcę, drugiego, wyraźnie słabszego i wykazującego zainteresowanie sztuką, z reguły traktuje z pogardą.

Sergiei z czasem – dzięki afrykańskiemu specyfikowi – zyska z czasem moce, stanie się niezwykle silnym i odpornym drapieżnikiem. Skłócony z ojcem, porzuci rodzinny dom i po latach wróci, by polować na najgorszych bandytów. Młodszy zostanie z papą i posmakuje jego wychowania. Kraven Łowca to po części film o tym, jak na różne sposoby otoczenie determinuje to, kim zostajemy. To również obraz będący pochwałą ekologii, a także chwilami kryminał. Jego mocnym punktem są oczywiście efektowne walki między oprychami, choć efekty specjalne nie zawsze powalają. Parę niedoróbek widać gołym okiem.

Jest za to coś, co łączy napakowanego testosteronem Kravena Łowcę z równie zabójczym Johnem Wickiem. To konstrukcja uniwersum, w którym prócz zwykłych ludzi funkcjonują wyposażeni w niezwykłe umiejętności zabójcy. Rhino, Foreigner czy nawet Askoy są bardzo ciekawymi postaciami, dużo bardziej wiarygodnymi niż chwilami boleśnie banalni przeciwnicy takiego Spider-Mana. Całość pachnie oldschoolem, kinowymi hitami sprzed dwóch i więcej dekad, ale może właśnie dlatego ogląda się film przyjemnie. To kino popcornowe, którego nie należy traktować zbyt poważnie, a wówczas bawi. I to całkiem skutecznie.

No ale bawić też trzeba się umieć.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz adaptacje komiksów
– Nie oczekujesz głębokiego kina

Odpuść sobie, jeśli:
– Masz uczulenie na głupoty i naiwności
– Traktujesz takie historie bardzo serio

Michał Zacharzewski

Kraven Łowca, Kraven the Hunter, 2024, reż. J.C. Chandor, wyst. Aaron Taylor-Johnson, Ariana DeBose, Fred Hechinger, Alessandro Nivola, Christopher Abbott, Russell Crowe, Yuri Kolokolnikov, Levi Miller, Tom Reed, Billy Barratt, Murat Seven, Guillaume Delaunay, Masha Vasyukova, Murat Seven

Ocena: 7/10

Polub nas na FacebookuTikToku, BlueSky i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

Jedna uwaga do wpisu “Kraven Łowca

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.