King Dude – Death

King Dude jest wokalistą na tyle znanym, że dorobił się już wpisu w polskiej Wikipedii. W amerykańskiej jeszcze nie ma, ale to pewnie kwestia czasu. Thomas Jefferson Cowgill – bo tak naprawdę się nazywa – pochodzi z Seattle, śpiewa i gra w zespole Book of Black Death. Album Death wydał solowo, jako King Dude, w 2022 roku. Chciał się nim pożegnać z fanami, przynajmniej jako King Dude.

„Zawsze planowałem zakończyć historię King Dude śmiercią – czyli Death właśnie. Zacząłem nagrywać te piosenki we własnej sypialni, nawet nie planując, by ktokolwiek poza moimi współlokatorami ich słuchał. Tym samym nie planowałem całej serii albumów. W efekcie już po pierwszym sukcesie moich dwóch EPek wiedziałem, że King Dude jest problematyczny i że jego sukces może wciągnąć mnie w pułapkę nagrywania takich płyt przez resztę mojego życia. Zaplanowałem mu więc życie. Cztery albumy tworzące całość. To Love, Fear, Sex i teraz wreszcie Death. Jak więc widać, podjąłem decyzję w tej kwestii już dziesięć lat temu”.

Death rzeczywiście jest przebojowa, bardzo przystępna i „komercyjna”. Mroczna, melancholijna, chwilami gotycka, a do tego nieśpieszna, dla jednych kojarząca się z Him, innym przywodząca na myśl Leonarda Cohena, oczywiście w odpowiednio mocnym, rockowym wydaniu. Gitarom towarzyszy elektronika, czasem gościnne wsparcie wokalistek. Utwory takie jak Everybody Goes to Heaven, Sweet Death czy chociażby Lay Waste to the Human Race pokazują zaś, że za kompozycjami kryje się głębsza myśl. O’Darkness czy Her Desing trwają niespełna trzy minuty, ale to wystarcza, by wyczarować klimat.

Cast No Reflection czy Pray for Nuclear War również zapadają w pamięć. King Dude nagrał sporo płyt i stworzył swój charakterystyczny styl. Jeśli zamierza go porzucić, oderwać się od tej persony i tworzyć inną muzykę, to na pewno będzie go brakować. Rozumiem go, bo wszystkim można się nasycić. Choć nie zdziwiłbym się zmartwychwstaniu projektu za kilka lat.

Fifi

King Dude – Death

Polub nas na FacebookuTikToku i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.