Człowiek-demolka

Człowiek-demolka nie spodobał się krytykom, a i widzowie tuż po premierze nie bardzo się nim zachwycali. Z czasem jednak stał się produkcją kultową, jednym z najlepszych filmów z udziałem Sylvestra Stallone. Niezły scenariusz, ciekawa wizja przyszłości, kultowe teksty – właśnie te elementy złożyły się na niezapomnianą produkcję.

W 1996 roku niebezpieczny kryminalista Simon Phoenix (Wesley SnipesMorderstwo w Białym Domu) ukrywa się wraz z grupą zakładników w opuszczonym budynku. Tam dopada go policjant John Spartan (Sylvester StalloneNa krawędzi), gość cieszący się niezbyt dobrą opinią człowieka-demolki. I do demolki dochodzi, zakładnicy giną, a obaj panowie zostają skazani na kriogeniczne więzienie.

W 2032 roku Phoenix jakimś cudem ucieka. Zabija kilku policjantów i trafia na ulice San Angeles, utopijnego miasta przyszłości, w którym przemoc została na dobrą sprawę wyeliminowana. Strażnicy prawa nie bardzo wiedzą, jak sobie z nim radzić, bo nie mają doświadczenia. Stąd zapada decyzja o przebudzeniu Spartana. Jedynego człowieka, który w przeszłości dopadł Phoenixa. Przydzielona mu Huxley (Sandra BullockBullet Train), od dawna zafascynowana XX wiekiem, nie bardzo jednak wie, z czym przyjdzie jej się zmierzyć.

Człowiek-demolka to przede wszystkim kino akcji. Efektowne, dynamiczne, ale i dość nietypowe, bo ludzie nie znają tu przemocy i nie reagują na nią tak jak w innych filmach. Widowisko to okraszone mnóstwem sarkastycznych tekstów, choć nie zawsze na najwyższym poziomie (słynne „trzy muszelki”). W pamięć zapada wizja przyszłości, w której roboty przyznają ludziom mandaty za przeklinanie, muzykę zastąpiły jingle, zaś Taco Bell uchodzi za elegancką restaurację.

Film sporo zyskuje, gdy przyjrzeć mu się bliżej, zastanowić nad wykreowaną wizją, docenić oryginalność scenografii. Człowiek-demolka okazuje się wówczas widowiskiem nieszablonowym, kolejnym mocnym punktem w karierze aktorskiej Sylvestra Stallone. Choć kto wie, czy Snipes nie wypadł tu lepiej!

Zobacz, jeśli:
– Lubisz kino akcji z lat 90.
– Ciekawią cię nieszablonowe wizje przyszłości
– Zaciekawiły cię te muszelki

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie lubisz blockbusterów

Michał Zacharzewski

Człowiek-demolka, Demolition Man, 1993, reż. Marco Brambilla, wyst. Sylvester Stallone, Sandra Bullock, Wesley Snipes, Nigel Hawthorne, Benjamin Bratt, Bob Gunton, Glenn Shadix, Denis Leary, Brandy Ledford, Pat Skipper, John Enos III, Steve Kahan, Loralyn Peterson, Bill Cobbs, Grand L. Bush, Troy Evans, Don Charles McGovern, Lara Harris, Adrienne Barbeau, Andre Gregory, Mark Colson, Rhino Michaels, Billy D. Lucas, Kristopher Logan, Paul Perri, Trent Walker, Chris Durand, Jesse Ventura, Rob Schneider

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

4 uwagi do wpisu “Człowiek-demolka

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.