Pies w rozmiarze XXL

Dog niemiecki imieniem Marmaduke narodził się w latach 50. jako bohater serii komiksowych pasków rysowanych przez Brada Andersona. Popularnością Garfielda nigdy nie przebił, ale miał wiernych fanów. W latach 80. został nawet bohaterem animowanego serialu, a w 2010 roku filmu fabularnego. Wreszcie przyszła pora na kinową animację zatytułowaną Pies w rozmiarze XXL. Jej premierę o dwa lata opóźniła pandemia.

Pies w rozmiarze XXL to obraz kiepski i tani. Opowiada historię olbrzymiego psa, Marmaduke’a właśnie, który jest tak koszmarnie nieznośny, irytujący i nieskoordynowany, że opiekująca się nim rodzina oddaje go na przeszkolenie najlepszemu trenerowi na świecie. Ten gwarantuje, że futrzak zamieni się w prawdziwego czempiona. Rozpoczyna intensywne treningi…

Właściwie trudno określić, jakie jest przesłanie tego filmu. Pies w rozmiarze XXL dla ukochanej rodziny rezygnuje z siebie i z tego, co czyniło go wyjątkowym. Zaczyna się starać, choć dzięki szkoleniu właściwie niewiele zyskuje – nadal jest koszmarnie nieznośny, irytujący i nieskoordynowany. Sukces odnosi tak naprawdę dzięki przypadkowi. Nie mam pojęcia, jaki morał mogą wyciągnąć z tego dzieci. Nie mam pojęcia, kogo polubią, bo niewiele tu postaci sympatycznych.

Rozczarowuje niskiej jakości humor, głównie slapstick wsparty animowaną przemocą i podkręcony dowcipami o puszczaniu bąków i załatwianiu się w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Cezary Pazura stara się tchnąć odrobinę humoru w marne dialogi, ale nie do końca mu to wychodzi. Z kolei do „kreski” trzeba się przyzwyczaić. Dziwaczne, patykowate postacie o wielkich głowach nie należą bowiem do pięknych, kompletnie rozczarowują też sceny w deszczu, podczas których sierść bohaterów nawet nie robi się wilgotna.

Wkurzać może również bardzo luźne traktowanie praw fizyki (kiedy Marmaduke skacze do dmuchanego basenu, woda zalewa całą okolicę) oraz bardzo stereotypowe podejście do zwierząt. Twórcy Pies w rozmiarze XXL nie mieli żadnych ambicji. Po prostu odwalili swoją robotę. Teraz my, widzowie, musimy się z nią męczyć…

Zobacz, jeśli:
– masz świra na punkcie psów
– skończyły ci się animacje dla dzieci do obejrzenia

Odpuść sobie, jeśli:
– nie lubisz niskich lotów humoru
– nie cierpisz bajek brzydkich

Michał Zacharzewski

Pies w rozmiarze XXL, Marmaduke, 2022, reż. Mark A.Z. Dippé

Ocena: 3/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.