
Zauważyłem, że najbardziej lubię te odcinki Winnetou, w których pojawia się Old Shatterhand. Wolę go chociażby od Old Surehanda i to mimo całej sztuczności jego postaci. Uwielbiam również Sama Hawkensa, który zawsze wprowadza do opowieści mnóstwo humoru. W Winnetou i Apanaczi pojawia się dodatkowo śliczna Apanaczi, która wtedy – na przełomie lat 60. i 70. – podbiła serca wszystkich miłośników westernów. Podobno na podwórkach zaroiło wówczas od dziewczyn, które prosiły, by tak właśnie je nazywać…
Apanaczi nie jest Indianką. To młodziutka córka białych farmerów, z którą wszyscy się przyjaźnią. Zarówno Winnetou, jak i Old Shatterhand skaczą wokół niej i starają się ją uszczęśliwić. Sęk w tym, że jej ojciec odkrył w górach żyłę złota i postanowił przekazać ją dzieciom. O wszystkim dowiedzieli się bandyci, którzy uparli się, że ją przejmą. Dlatego planują porwać Apanaczi i jej młodziutkiego brata. Jej przyjaciele planują pokrzyżować im szyki.
Cała reszta to już seryjny standard. Piękne plenery Jugosławii, niemiecki język w dialogach, przyjemna dla ucha muzyka, dużo konnych galopad i kilka strzelanin, w czasie których trupów nie brakuje, za to krwi w ogóle nie ma. Do tego czarno-białe postacie. Źli są źli do szpiku kości i posuną się do każdego bezeceństwa, dobrzy są zaś dobrzy, spokojni, stateczni, uczciwi i przede wszystkim celnie strzelają. Bo w Winnetou i Apanaczi ci pierwsi muszą strzelić co najmniej kilka razy, by trafić wroga. Ci drudzy mogliby strzelać z zamkniętymi oczyma…
Przez tę swoją umowność oraz łagodny i sztuczność postaci Winnetou i Apanaczi może rozczarować dorosłych widzów. Idealnie nadaje się do oglądania z dziećmi – jako ten pierwszy „poważny” western. Mimo że poważny wcale nie jest. Humoru w tej produkcji nie brakuje i to też jest jej atutem.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz filmy o Winnetou
– Kochasz stare westerny
Odpuść sobie, jeśli:
– Razi cię, gdy bohater jest nadmiernie prawy i uczciwy
– Język niemiecki skreśla tę produkcję (włoski też skreślałby)
Michał Zacharzewski
Winnetou i Apanaczi, Winnetou und das Halbblut Apanatschi, 1966, reż. Harald Philipp, wyst. Pierre Brice, Lex Barker, Uschi Glas, Ralf Wolter, Walter Barnes, Götz George, Ilija Džuvalekovski, Miha Baloh, Abdurrahman Shala, Nada Kasapić, Hans Nielsen, Inge Landgut
Ocena: 7/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.