Rewizja to trzecia część serii niezwykle popularnej serii kryminałów autorstwa Remigiusza Mroza. Tej o Chyłce i Zordonie. My już znamy bohaterów, wiemy o nich sporo, dlatego autor usiłuje nas zaskoczyć. Ich zmienić, a nas co najmniej zaintrygować. Efekt jest rozczarowujący, choć nie ukrywam, że powieść dobrze mi się czytało. Trzy dni i po sprawie. Innymi słowy książka wciąga i łatwo „wchodzi”.

Sprawa dotyczy podwójnego morderstwa. Tajemniczy napastnik porwał, zgwałcił i zamordował dwie kobiety, matkę i córkę. Głównym podejrzanym jest mąż i zarazem ojciec, polski Cygan z Ursynowa od lat żyjący poza społecznością. Dlaczego? Bo panie miały polisę na życie wynoszącą milion złotych i to on właśnie je dostanie. Kancelaria Zordona pracuje dla firmy ubezpieczeniowej i ma do tego nie dopuścić, doprowadzić do skazania Roma i w ten sposób uwolnić się od konieczności wypłaty odszkodowania. Z kolei obrony podejrzanego podejmuje się… Chyłka.

Ano właśnie. Team Chyłka-Zordon zostaje rozdzielony. Ona wylatuje z kancelarii i nigdzie nie może znaleźć pracy. Ostatecznie doradza klientom galerii handlowej, siedząc w jednym z boksów na korytarzu. No i pije. Pije na umór. Przez całą powieść jest albo wstawiona albo skacowana. Nie stoi za tym żadna głębsza historia, żadna diagnoza, choć w jednym z wątków pobocznych pojawia się ojciec bohaterki, były alkoholik.

Kto czytał Kasację i Zaginięcie, ten wie, czego się spodziewać. Bezczelnej Chyłki walącej zabawnymi tekstami, sztywnego Zordona przeżywającego dylematy moralne, wreszcie dziwacznej Warszawy pełnej miejsc opanowanych przez Romów, do których lepiej się nie zbliżać. To wszystko trzeba zaakceptować, podobnie jak niezbyt skomplikowaną sprawę, by nieźle bawić się przy Rewizji. A że ludzie nieźle się przy niej bawią, najlepiej świadczą rozmaite wyróżnienia, którymi po premierze powieść została zasypana…

Rewizja
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona

Polub nas na Facebooku.