Młody Wallander S01 (serial)

Serial musi się sprzedać. Jeśli w ciągu miesiąca od premiery nie przyciągnie odpowiedniej ilości widzów, uchodzi za stracony. Stąd duże platformy – takie jak Netlix, HBO czy Amazon – chętnie inwestują w sprawdzone marki. Dzięki nim już na starcie mają zapewnioną widownię.

Młody Wallander ma taką markę, w końcu Wallander to detektyw z serii powieści Henninga Mankela, jednego z najbardziej znanych skandynawskich autorów kryminałów. Ponadto Wallander pojawił się już co najmniej kilku innych serialach i jest rozpoznawany przez fanów gatunku. A więc strzał w dziesiątkę? Niekoniecznie. Ten młody nie ma z oryginalnym wiele wspólnego. Najlepiej zapomnieć o mankelowskim śledczym i tego nowego potraktować jak jego syna.

Kurt Wallander (Adam Palsson) jest niedoświadczonym gliną ze współczesnego Malmo. Zajmuje się prostymi sprawami, a kiedy trzeba, rusza z kolegami ochraniać demonstracje. Oczywiście marzy o transferze do wydziału kryminalnego, ale na razie wszystko wskazuje, że trafi tam jego partner Reza (Yasen Atour). Pewnej nocy bohatera budzą krzyki dobiegające z osiedlowego podwórka. Okazuje się, że ktoś przykuł do płotu młodego Szweda i włożył mu w usta granat. Zanim Kurt jest w stanie zareagować, tajemniczy mężczyzna w kapturze wyciąga zawleczkę…

I tak Wallander zostaje wciągnięty w śledztwo dotyczące młodego obywatela Szwecji, gdzie podejrzanymi są – jak zwykle – imigranci. I właśnie imigranci odrywają w tej historii ważną rolę. Serial pokazuje brak perspektyw (piłka albo dilerka) oraz łatwość, z jaką rzuca się pod ich adresem oskarżenia. Czasem oczywiście uzasadnione, ale przecież nie zawsze. Jak jest tym razem? Wallander będzie musiał się przyjrzeć sprawie. Trochę nieoficjalnie, ma się rozumieć…

Po premierze Młody Wallander spotkał się z krytyką. Rozczarowani fani słusznie pisali, że ktoś inny niż człowiek, o którym wcześniej czytali. Że brakuje tu skandynawskiego klimatu, że język jest angielski. Być może, ale w natłoku dość przeciętnych kryminałów – na czele z polskim W głębi lasu – ten prezentuje się przyzwoicie. Ma zagadkę, ma śledztwo, ma wyrazistego bohatera. A że zakończenie jest trochę naciągane… Cóż, w dzisiejszych czasach to już standard.

Zobacz, jeśli:
– Nie oczekujesz tego Wallandera

Odpuść sobie, jeśli:
– Imigrantów akceptujesz tylko w roli przestępców
– Skandynawowie nie powinni mówić po angielsku

Michał Zacharzewski

Młody Wallander, Young Wallander, 2020, wyst. Adam Pålsson, Leanne Best, Richard Dillane, Ellise Chappell, Yasen Atour, Jordan Adene, Alan Emrys, Charles Mnene, Richard Clothier

Ocena: 6,5/10

Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.