Południowokoreański Traffickers podejmuje temat handlu ludzkimi organami, jednak wykorzystuje go głównie jako tło dla sensacyjnej opowieści. Sensacyjnej, ale i romantycznej, bo główny bohater o imieniu Young-Gyu – przez lata utrzymujący się z tego typu działalności – zaraz po przejściu na „emeryturę” poznaje śliczną dziewczynę i się w niej zakochuje. Oczywiście nie zdradza Yoo-Ri swojej przeszłości. Nie chce, by jego występki coś pomiędzy nimi zepsuły.
Tymczasem ojciec ukochanej poważnie się rozchorowuje i lekarze nie widzą dla niego prostego ratunku. Jedynym rozwiązaniem okazuje się transplantacja, tyle że organów nie ma, a mężczyzna nie może czekać w nieskończoność. Yoo-Ri nie ma większego wyboru. Zwraca się do handlującego na czarnym rynku Dong-Bae, który z kolei składa Young-Gyu propozycję nie do odrzucenia. Łączy się ona z rejsem do chińskiego Qingdao i kobietą na wózku, którą ma porwać. Problem w tym, że kobiecie towarzyszy mąż.
Prosta z pozoru historia szybko się komplikuje i wymusza na widzu uważne oglądanie. Kim Hong-sun okazuje się na szczęście sprawnym reżyserem. Umiejętnie miesza wątki, nie szczędzi scen brutalnych, ale też nie epatuje przemocą. Stara się uwiarygodnić historię, a zwroty akcji wyreżyserować tak, by widz w nie uwierzył. Część rozwiązań fabularnych, typowych dla kina koreańskiego, z pewnością zaskoczy europejskiego widza. To kolejny atut Traffickers.
Wypada docenić dobrą grę aktorską i sprawny montaż. Jak również śmiały pomysł, by większą część opowieści przenieść na statek i zmusić do rywalizacji dwóch mężczyzn, którzy po prostu rywalizują o bezpieczeństwo swoich ukochanych kobiet. A statek taki – pełen długich, metalowych korytarzy, tajemniczych kajut i schowków – to idealne miejsce na taką właśnie historię. Thrillery potrzebują ciasnych przestrzeni i atmosfery zagrożenia. Tu udało się ją wyczarować.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz kino koreańskie
– Zastanawiasz się, gdzie podziała się twoja nerka
Odpuść sobie, jeśli:
– Niepokojące i brutalne kino nie jest dla ciebie
– Aktorzy koreańscy łatwo ci się mylą
Michał Zacharzewski
Traffickers, Gong-mo-ja-deul, 2012, reż. Kim Hong-sun, wyst. Im Chang-jung, Choi Daniel, Jo Yoon-hee
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku!