Landmine Goes Click

zdalaKino gruzińskie nieczęsto zapuszcza się w nasze rejony. Kiedy więc jakiś film opuszcza Kaukaz, chciałby się, by był oryginalny, poruszał lokalne tematy i czymś nas zaskakiwał. Landmine Goes Click tymczasem równie dobrze mógłby powstać na południu Stanów Zjednoczonych, w Francji, Chinach, a nawet w Polsce. Kompletnie nie czuć, że opowiada o gruzińskiej rzeczywistości. W dodatku w głównej roli występuje była gwiazdka Disneya – Sterling Knight. I jak tu się cieszyć?

Trójka amerykańskich turystów wyrusza w gruzińskie góry. Układ mają trochę chory. Chris jest zakochany w Alicji, z którą niedawno się przespał. Problem w tym, że dziewczyna jest narzeczoną jego najlepszego kupla Daniela, a on sam zamierza być ich drużbą. Podczas wędrówki napotykają miejscowego przewodnika Deviego, który zgadza się zrobić im zdjęcie. I wtedy właśnie Chris staje na rosyjskiej minie. Jeśli podniesie stopę, ta eksploduje i w najlepszym wypadku zrobi z niego kalekę…

Szybko okazuje się, że to nie przypadek. Daniel dowiedział się o zdradzie przyjaciela i w ten sposób postanowił się na nim zemścić. Po krótkiej awanturze ulatnia się razem z Devim, zaś Chris zostaje z Alicją, która próbuje mu jakoś pomóc. Pozbawieni łączności i sprzętu jedyne, na co wpadają, to wykopanie dołu, do którego Chris zamierza przeskoczyć. Kilka godzin później pojawia się Ilia. Mężczyzna oferuje pomoc, ale nie za darmo. Stawia kolejne żądania i wydaje się grać z Amerykanami w jakąś perwersyjną, wypaczoną grę…

Pomysł jest naprawdę oryginalny. Chłopak, który nie może się ruszyć, jego bezbronna dziewczyna oraz sadysta krążący wokół nich. Problem w tym, że po świetnym początku tempo siada i przez blisko godzinę obserwujemy pohukującego, kaleczącego angielski Ilię. W założeniu miał być pewnie postacią demoniczną, tymczasem początkowo śmieszy, później już zaś tylko irytuje. W efekcie film odzyskuje tempo dopiero pod koniec, kiedy Chris zaczyna się mścić. I to jest całkiem niezła, pomysłowa końcówka, która ratuje Landmine Goes Click przed całkowitą klęską…

PS. Grający Ilię 35-letni aktor Kote Tolordava zmarł w Moskwie na zawał serca. 😦

Wojciech Kąkol

Landmine Goes Click, Nagmi, reż. Levan Bakhia, wyst. Sterling Knight, Spencer Locke, Kote Tolordava, Dean Geyer

Ocena: 5/10

Polub nas na Facebooku!

 

Jedna uwaga do wpisu “Landmine Goes Click

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.