Złudzenie to kryminał noir, ale taki nierasowy, bo z przymrużeniem oka. Nie jest to oczywiście komedia, gdyż śledztwo wydaje się tu najważniejsze, ale trudno nie zauważyć, że twórcy pozwolili sobie podkreślić niektóre kwestie wężykiem. Pytanie, na ile współcześni widzowie to … Czytaj dalej Złudzenie
Trzecia i ostatnia część klasycznej trylogii Gwiezdnych wojen rozpoczyna się rok po wydarzeniach z Imperium kontratakuje. Luke wraz z dwójką wiernych droidów odbija Hana Solo z rąk paskudnego gluta imieniem Jabba, tej przerośniętej dżdżownicy, która… No dobra, za bardzo się … Czytaj dalej Powrót Jedi
Podobno najtrudniej jest nakręcić drugą część trylogii. Zabawę w przedstawianie świata i zawiązywanie akcji ma się już za sobą, z kolei do efektownego finału zostało jeszcze trochę czasu. Co można zrobić? Ano pójść w ślady Irvina Kershnera, którego Imperium kontratakuje … Czytaj dalej Imperium kontratakuje
Na początku lat 80. Sylvester Stallone dopiero budował swoją pozycję gwiazdy kina akcji. Najbardziej znany był z filmów o Rockym, choć wystąpił też w kilku dramatach społeczno-historycznych oraz paru mniej znanych produkcjach. Dzięki Nocnemu jastrzębiowi udowodnił, że dobrze czuje się … Czytaj dalej Nocny jastrząb
Polska, rok 1990. Wakacje. Piękne słońce, na niebie ani chmurki. Aż się chce iść na spacer! Sęk w tym, że o godzinie 18.00 Telewizja Polska puszcza kolejny odcinek przebojowego serialu Dynastia. Wstyd go nie obejrzeć, przecież oglądają go wszyscy. Starzy, … Czytaj dalej Dynastia (serial)
Dekadę temu czekałbym na nowe Gwiezdne wojny jak na prawdziwą ucztę. Wychowałem się na klasycznej trylogii i jako dziecko marzyłem o własnym mieczu świetlnym. Później czytałem, a nawet tłumaczyłem książki z tego świata, fascynowałem się ciekawostkami dotyczącymi Sokoła Millennium czy … Czytaj dalej Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
Lorenzo Lamas miał dobre chwile. Jego cykl Zjadacz węży nawet dziś może się podobać, a serial Renegat cieszył się zainteresowaniem po obu stronach Atlantyku. Nie zrobił jednak z niego gwiazdy. Wręcz przeciwnie, Lamas pozostał gwiazdą kina klasy B, czyli nawet … Czytaj dalej Maska śmierci
Mam słabość do tego filmu. To pierwsza „dorosła” produkcja, którą zobaczyłem w kinie. Sam, to znaczy bez rodziców, za to z kumplem. Pamiętam, że po seansie wracaliśmy autobusem i kumpel tak rozrabiał udając Batmana, że aż nas jakaś babcia chciała … Czytaj dalej Batman
Z dala od polityki 