
T. Love, jedna z legend polskiej sceny rockowej, doczekał się już kilku dokumentów i paru książek. Najbardziej lubię Nienawidzę rock’n’rolla, blisko godzinną historię zespołu, przy okazji której udało się uchwycić klimat panujący w kapeli i sprawnie opowiedzieć o jego muzyce.
Nienawidzę rock’n’rolla nie jest oczywiście wyłącznie historią zespołu, odhaczeniem kolejnych dat i faktów. Muzycy – w tym oczywiście Muniek Staszczyk – sporo opowiadają. O tym, jak wybuchł stan wojenny, na ludzi spadł blady strach, a oni postanowili grać. Jak założyli zespół w tym samym grudniu 1981 roku, bo mieli ciut więcej czasu. A potem, stopniowo, dzięki ciężkiej pracy zamienili się z grupki ziomali muzykujących w sali prób w profesjonalną kapelę.
Opowieść o tym okraszona jest wypowiedziami członków zespołu i jego przyjaciół oraz fanów. Stąd pojawiają się ciekawostki i anegdoty, zabawne dykteryjki i smaczki. Reżyser Kamil Brzózka przeplata je materiałami archiwalnymi, zarówno „z Polski” (choćby stan wojenny, przemiany w kraju), jak i z życia T. Love. To okazja, by zobaczyć rodziców Muńka, dyrektora IV LO z Częstochowy czy posłuchać wypowiedzi członków pierwszego składu. Spojrzeć na Jarocin 84. To istna parada wspomnień.
W pewnym momencie Muniek wspomina, że piosenki są jego pamiętnikiem, że sięga po nie i przypomina sobie, co kiedyś czuł, co myślał. I Nienawidzę rock’n’rolla też jest takim pamiętnikiem. Odhacza nie tylko płyty, ale i wydarzenia z kraju i świata, z branży muzycznej. Przypomina o wyborach 95 roku, o modzie na disco rocko, o tym, co ludziom w duszach grało. Dla mojego pokolenia to ważny film, bo opowiada również o naszych czasach.
Zobacz, jeśli:
– Jesteś fanem T. Love
– Lubisz polski rock
– Cenisz dokumenty muzyczne
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie jesteś fajnym chłopakiem
Michał Zacharzewski
Nienawidzę rock’n’rolla, 2006, reż. Kamil Brzózka
Ocena: 8/10
Polub nas na Facebooku, TikToku, BlueSky i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.