
Robiąca coraz większą karierę wokalistka Poppy w listopadzie 2024 roku opublikowała nowy album zatytułowany Negative Spaces. To interesująca mieszanka nu metalu i electropopu, choć właściwie jest tu wszystko, od alternatywnego metalu przez bubblegum pop po industrial.
Poppy nazywa się Moriah Rose Pereira i przebiła się dzięki surrealistycznym nagraniom publikowanym na YouTube. Pierwszą EP-kę opublikowała w 2016 roku i od tego czasu stara się co roku uraczyć czymś swoich fanów. Negative Spaces to jej szósta płyta. Zaczyna się od Have you had enough?, kawałka charakterystycznego dla jej przygody z nu metalem. Czuć to zwłaszcza podczas refrenów, w których gitary nabierają energii i tworzą ścianę dźwięku.
Jeszcze ciekawiej wypada The Cost of Giving Up, gdyż wyraźniej słychać tu klawisze, a także łagodniejsze fragmenty, które dają odetchnąć słuchającemu. Pojawiają się też momenty dużo agresywniejsze, w której wokalistka krzyczy, perkusja szaleje, a i gitary dają ostro popalić. The’re All Around Us już w ogóle pachnie pełnym agresji metalcorem, a tempo ma obłędne. To kompozycja wywrzeszczana, mocna, choć nawet tu Poppy potrafi przejść do łagodniejszych fragmentów.
Ale na Negative Spaces są też piosenki takie jak Crystallized, oferujący czysty synthpop na imprezy dla miłośników dyskoteki. Albo Vital i Halo, gdzie owej elektronice towarzyszy nieco ostrzejszy finał. Dobrze się jednak tego słucha i podejrzewam, że również na koncertach Poppy wypada konkretnie. Chętnie grywa na festiwalach, więc z pewnością będziecie mieli okazję ją usłyszeć, jeśli do tej pory tego nie zrobiliście…
Joel
Poppy, Negative Spaces
Polub nas na Facebooku, TikToku, BlueSky i Instagramie.