Martyren to nakręcony w Szwecji krótki metraż opowiadający o problemach, z jakimi zderzają się imigranci. To również opowieść o potrzebie odnalezienia własnej tożsamości w obcym kraju oraz wielkiej matczynej miłości. Czasami zostaje ona wystawiona na najcięższą próbę.

Przenosimy się do jednej ze zwyczajnych dzielnic Sztokholmu, gdzie w przeciętnym mieszkaniu żyje Asia (Habiba Abdi Mohamed) z dwójką dorastających dzieci. Sara (Madina Daher) jakoś sobie radzi w obcym kulturowo kraju, jednak Omar (Abdirahman Ali Hersi) czuje się zagubiony. Nie ma łatwo, bo też miejscowi nie uważają go za swojego. Stąd zapewne łatwość, z jaką wyłuskują go starsi koledzy z meczetu.

Martyren to historia jakich wiele. Omar w poszukiwaniu swojego miejsca coraz więcej czasu spędza z nowymi znajomymi. Przepada na całe godziny, mówi o potrzebie modlitwy, o swoich planach wyjazdu za granicę w celu zgłębienia wiary. Asia podejrzewa, że jej syn się radykalizuje. Ale co może zrobić, by wyciągnąć go z niebezpiecznego środowiska? Jak sprawdzić, czy jej obawy w ogóle mają uzasadnienie.

Film jest poruszający. Pokazuje bowiem, że radykalizacja jest nie tylko problemem społecznym, ale i rodzinnym. I że nie zawsze trzeba winić bliskich za działania młodych ludzi. Czasami są oni bezsilni. Prędzej należałoby się zastanowić nad przyczynami radykalizacji i sposobami zapobiegania im. To niby oczywistość, ale wciąż zbyt mało się robi w tej kwestii…

Zobacz, jeśli:
– Lubisz krótkometrażówki
– Interesujesz się problemem imigracji

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie przepadasz za szwedzkim kinem
– Nie lubisz migrantów

Michał Zacharzewski

Martyren, The Martyr, 2018, reż. Ahmed Abdullahi, wyst. Madina Daher, Abdirahman Ali Hersi, Habiba Abdi Mohamed

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku, TikToku i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.