
Film akcji Tarung: City of the Darkness powstał w Indonezji, a więc w kraju, który ma problemy z jakością produkcji. Nie inaczej jest i tym razem. Kadry bywają ładne, ale scenariusz kuleje, a montaż przypomina amatorski klip video.
Reno, Coky, David i Galang dorastali razem w sierocińcu. Potem zaczęli żyć na własny rachunek. Kradli płyty DVD, handlowali narkotykami, czasem kogoś napadli – jednym słowem zajmowali się drobną przestępczością. Aż w końcu Reno trafił do więzienia, a kiedy z niego wyszedł, niemal od razu stał się celem bandy uzbrojonych rzezimieszków. Co prawda udaje mu się ustalić, kto stoi za napadem, ale może liczyć już tylko na swoich dawnych przyjaciół.
Kinematografia indonezyjska przyniosła światu Raid i niektórym pewnie się wydaje, że obfituje we wspaniałe filmy akcji. W rzeczywistości trafiają się one rzadko i większość z nich jest niedoinwestowana. Taki Tarung: City of the Darkness cierpi na przykład na brak atrakcyjnych plenerów i niedostatecznie doświetlone plany. Na ekranie jest dość często, nie zawsze widać wszystkie detale, stąd starcia zwyczajnie nie zachwycają. I to pomimo że Volland Humonggio dobrze zna capoeirę.
Również fabuła jest niejasna, posiada wiele dziur logicznych, a nie wszystkie wątki zostają wyjaśnione. Motywacje postaci kuleją, a niektóre zachowania bohaterów dziwią. Tarung: City of the Darkness rozczarowuje. To obraz z zupełnie innej półki niż Raid. Takiej, która powinna zarosnąć pajęczynami.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz egzotyki
– Piszesz pracę o kinie indonezyjskim
Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na coś na miarę Raid
– Chcesz obejrzeć dobre kino akcji
Michał Zacharzewski
Tarung: City of the Darkness, Fight: City of Darkness, 2011, reż. Nayato Fio Nuala, wyst. Guntur Triyoga, Volland Humonggio, Krisna Patra, Daud Radex, Cinta Dewi, Fikri Baladraf, Gouw Hartono, Reymond Knuliq
Ocena: 3/10
Polub nas na Facebooku, TikToku i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.