Pierwszy dzień mojego życia

Paolo Genovese przyzwyczaił swoich widzów do filmów niezwykłych. W Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie posadził grupkę ludzi w jednym pokoju i kazał im ze sobą szczerze porozmawiać. W The Place zaprosił z kolei do baru, w którym rezydował ktoś na kształt diabła. Pierwszy dzień mojego życia trochę ten film przypomina, tyle że tu mamy do czynienia z aniołem stróżem.

Jednym z wielu w dodatku. Okazuje się bowiem, że aniołowie panoszą się po Włoszech jak muchy po śmietniku i dają drugie szanse ludziom, którzy właśnie popełnili samobójstwo. Głównego bohatera poznajemy, kiedy w niezbyt malowniczym tu Rzymie gromadzi taką czwórkę. Młodą dziewczynę, byłą gimnastyczkę, która od wypadku porusza się na wózku. Nastoletniego youtubera słynącego z pożerania na wizji olbrzymich ilości jedzenia. Policjantkę w średnim wieku, nie mogącą pogodzić się ze śmiercią córki, wreszcie eleganckiego coacha, który stracił sens życia.

Bohater ma siedem dni, by przekonać ich do zmiany decyzji. I przez te siedem dni towarzyszymy tej niewidzialnej grupie. Mogą oni na własne oczy zobaczyć, jaki skutek przyniosła ich decyzja. Jak zareagowali ich bliscy, co zrobili po ich śmierci. Znacznie ciekawsze są jednak ich rozmowy. Dyskusje o problemach, z jakimi się zmagają, lękach i potrzebach. O powodach, z jakich popełnili samobójstwo. Pojawia się pytanie, czy rzeczywiście musieli się na nie zdecydować.

Pierwszy dzień mojego życia to letni, ciepły film. Chwilami zabawny, kiedy indziej wzruszający, a jednocześnie – tak podskórnie – bardzo smutny. Bo przecież wszystko wskazuje na to, że nie ma aniołów stróży. Nikt nie daje samobójcom drugiej szansy. Jeśli my im nie pomożemy, nie wypatrzymy ich w gronie znajomych i nie wyciągniemy pomocnej dłoni, nie uratujemy ich. Genovese ma tego świadomość i niczego nie ukrywa. W Pierwszy dzień mojego życia pokazuje, że ci ludzie mają szansę, jeśli znajdzie się ktoś, kto się nimi zainteresuje. Kto poświęci się dla nich.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz tego reżysera
– Ciekawi cię tematyka
– Cenisz kino włoskie i magiczny realizm

Odpuść sobie, jeśli:
– Nudzą cię filmy gadane

Michał Zacharzewski

Pierwszy dzień mojego życia, Il primo giorno della mia vita, 2023, reż. Paolo Genovese, wyst. Toni Servillo, Valerio Mastandrea, Margherita Buy, Sara Serraiocco, Gabriele Cristini, Vittoria Puccini, Lino Guanciale, Elena Lietti, Thomas Trabacchi, Lidia Vitale, Antonio Gerardi, Giorgio Tirabassi, Alessandro Tiberi

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.