Miks anime z komiksem Marvela, zabawny, widowiskowy, wzruszający, no i bardziej dla chłopców niż dla dziewczynek, co w ostatnich latach wcale nie jest regułą. Nie bez powodu Wielka Szóstka, „dalekowschodnia” animacja studia Disneya, należała do największych przebojów 2014 roku…

Przenosimy się w przyszłość, do San Fransokyo, miasta niepozbawionego problemów. Czternastoletni Hiro żyje z konstruowania robotów. Wystawia je w podziemnych, nielegalnych walkach, próbując zarobić na swoje utrzymanie. Jego starszy brat, Tadashi, chce zniechęcić go do tego niebezpiecznego zajęcia i zabiera na uczelnię, do swojego laboratorium, próbując zafascynować nauką. Pokazuje mu robota-opiekunkę, Baymaksa, a także mikroboty mogące łączyć się w dowolne konfiguracje. Namawia brata do porzucenia dawnego „fachu” i poświęcenia się nauce.

Wkrótce Tadashi ginie w pożarze laboratorium i Hiro pogrąża się w depresji. Po kilku tygodniach rozpaczy przypadkowo aktywuje Baymaksa. Przy okazji odkrywa, że ktoś nielegalnie produkuje mikroboty i może stać za pożarem laboratorium. Oczywiście chłopak – nie zważając na niebezpieczeństwo – postanowi go zdemaskować, a biały robot mu w tym pomoże. Wielka Szóstka to opowieść o radzeniu sobie z żałobą oraz o nietypowej przyjaźni, sprawnie odziana w kubraczek superbohaterskiego kryminału science-fiction.

Co ważne, to nie tylko świetnie zrealizowana animacja, zapierająca dech niektórymi kadrami, ale również mądra opowieść umiejętnie operująca emocjami. I tu właśnie ujawnia się przewaga Wielkiej Szóstki nad klasycznymi produkcjami Marvela. Tamte już dawno przestały poruszać. Ten nadal potrafi wywołać łzy wzruszenia. Na tym polega magia kina!

Zobacz, jeśli:
– Lubisz kosztowne disneyowskie animacje
– Kochasz komiksy Marvela
– Uwielbiasz roboty

Odpuść sobie, jeśli:
– Masz dość animacji dla dzieci

Michał Zacharzewski

Wielka Szóstka, Big Hero 6, 2014, reż. Don Hall, Chris Williams

Ocena: 8/10

Polub nas na Facebooku.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.