
Wodnik Szuwarek wyglądał jak podstarzały singiel z prowincji z lat 60. ubiegłego wieku. Ogorzała twarz, odstające uszy, włosy w nieładzie, a do tego kompletnie niemodne odzienie nocne, pamiętające zapewne czasy jego nieboszczki matki. Mimo to miał swoich fanów w całym bloku komunistycznym. Także w Polsce.
W Czechosłowacji pojawił się w ramach programu Večerníček – tamtejszej Wieczorynki. Był grudzień 1976 roku i telewizja dopiero trafiała pod strzechy. Zdecydowania większość widzów miała odbiorniki czarno-białe, tańsze i łatwiej dostępne na rynku. Wodnik Szuwarek musiał wyglądać na nich efektownie; nie mógł być zbyt kolorowy. Był jednak nowiutki i po raz pierwszy pojawiał się o stałej porze – wcześniej czeski Večerníček regularnie zmieniał godziny projekcji.
Do roku 1989 powstało 39 odcinków przygód Wodnika Szuwarka podzielonych na trzy serie: o jego własnym stawie zwanym Szmaragdowym Oczkiem, o gwiazdach i ich tajemnicach, wreszcie o pogodzie. Każdy epizod trwał niespełna dziesięć minut i opowiadał o niezwykłych przygodach z życia głównego bohatera. Raz ratował łabędzia, kiedy indziej czekał na deszcz, przeziębił się, wpadł we mgłę, a nawet walczył ze ślimakami wodnymi. Miewał też dużo bardziej ambitne zadania. To on uratował księżyc przed utonięciem oraz zbudował kosmiczną ślizgawkę, którą dziś ludzie nazywają Drogą Mleczną.
Rákosníček (oryginalne imię Szuwarka pochodzi od trzcin bądź szuwarów) buszował głównie nocą, miał przyjaciół takich jak karp Mateusz czy rak Wawrzyniec, a także spore poczucie humoru. W życiu kierował się sercem, ale i rozumiem. Pewnie nie spodziewał się, że na starość zostanie bohaterem serii niezwykle popularnych książeczek. Ale taki to już los niemal wszystkich bohaterów PRL-owskich dobranocek…
Zobacz, jeśli:
– Lubisz stare wieczorynki
– Kochasz czechosłowackie animacje
Odpuść sobie, jeśli:
– Szukasz dynamicznej, kolorowej bajki
– Nie lubisz typa na zdjęciu
Michał Zacharzewski
Wodnik Szuwarek, Rákosníček, 1976, 1983, reż. Zdeněk Smetana
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.