Piłkarski poker

Pewnie nigdy się nie dowiem, czy jestem naiwny czy też nie, ale wydaje mi się, że te czasy już minęły. Że mecze w polskiej lidze nie są ustawiane, że nikt nie drukuje wyników. Piłkarze naprawdę się starają i boją się dogadywać z zawodnikami z drużyny przeciwnej, gdyż grozi to brutalnym końcem kariery i infamią po wsze czasy. Ale czy rzeczywiście? Przygotowanie przekrętu jest banalnie proste i trudne do wykrycia, a podejrzanych wyników nie brakuje. Zwłaszcza w niższych ligach…

Nakręcony 30 lat temu Piłkarski poker świetnie to pokazuje. Przyglądamy się Janowi Lagunie, byłej gwieździe piłki nożnej, która w ważnym międzypaństwowym meczu strzeliła dwie bramki ZSRR i nawet im poprzeczkę złamała. Po zakończeniu kariery zawodniczej Laguna został sędzią piłkarskim. Owszem, sięgającym czasem do kieliszka, ale starającym się żyć uczciwie. Oto jednak zbliża się koniec i tej jego pracy. Emerytura. Przed przejściem na nią Laguna ma jeszcze sędziować mecz mogący zadecydować o mistrzostwie kraju. Warszawskie Powiśle spotka się w nim z Czarnymi z Zabrza.

Problem w tym, że mecz czysty raczej nie będzie. Prezes Czarnych już zawiązuje spółdzielnię, by ustawić wyniki ostatniej kolejki. Świadomy tego szef Powiśla ma swój pomysł na rozwiązanie sytuacji. Jak zachowa się kuszony przez nich Laguna? Na czyją propozycję przystanie? A może postanowi wywinąć obu stronom brzydki numer? Atutem Piłkarskiego pokera jest pokazanie piłki nożnej jako miejsca podobnego bankom z filmów sensacyjnych – wystarczy dobry plan i można pławić się w walutach. Po seansie człowiek zupełnie inaczej patrzy na rozgrywki sportowe. Wszystkie, nie tylko futbol.

Dziś Piłkarski poker ma też urok dokumentu wspomnieniowego. Choć w filmie pojawiają się fikcyjne nazwy, prawdziwy kibic bez trudu rozpozna stojące za nimi prawdziwe kluby. Zobacz też na ekranie stare stadiony – zupełnie inne niż te współczesne – oraz gwiazdy ówczesnego futbolu z Darkiem Dziekanowskim, Józefem Wandzikiem, Zbigniewiem Robakiewiczem czy Arkadiuszem Gmurem na czele. Pojawia się też Dariusz Szpakowski i Kazimierz Górski. Dla młodych fanów piłki nożnej to doskonała okazja, by zobaczyć, jak „drzewiej” bywało. I odetchnąć z ulgą. Chociaż może jestem naiwny…

Zobacz, jeśli:
– Kochasz piłkę nożną
– Lubisz klasykę polskiego kina

Odpuść sobie, jeśli:
– Masz dość piłki na długo
– Siermiężny obraz kraju bardzo cię boli

Michał Zacharzewski

Piłkarski poker, 1988, reż. Janusz Zaorski, wyst. Janusz Gajos, Marian Opania, Mariusz Dmochowski, Małgorzata Pieczyńska, Jan Englert, Edward Linde-Lubaszenko, Olaf Lubaszenko, Bronisław Pawlik

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku!

3 uwagi do wpisu “Piłkarski poker

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.