Trzeci tom młodzieżowej sagi Złe dziewczyny nie umierają nie zaskakuje już tak jak poprzednie. Czytelnik zna bowiem świat, w którym toczy się akcja i wie, czego się po nim spodziewać. Czarownice, demony i duchy po prostu się w nim trafiają. A zwłaszcza trafiają się kilkunastoletniej Alexis. Najpierw jej siostrę Kasey opanował potężny demon, potem sama – wraz z kilkoma przyjaciółkami – wpadła w sidła istoty nadprzyrodzonej. Nie dziwi więc, że znów ma podobne problemy.
Przede wszystkim widzi Lydię, choć Lydia nie żyje. Zginęła nie z jej winy, lecz wszyscy dokoła obwiniają Alexis za jej śmierć. Sama Lydia również – pojawia się w najbardziej nieoczekiwanych momentach i utrudnia jej życie jak tylko może. Tymczasem w miasteczku zaczynają ginąć młode dziewczyny. Koleżanki Alexis. Wychodzą z domu jak gdyby nigdy nic i już nie wracają. Policja odnajduje je martwe lub śmiertelnie wycieńczone i nie ma pojęcia, co je tak naprawdę spotkało.
Alexis jest przekonana, że za ich śmierć odpowiada Lydia, jednak boi się o tym powiedzieć nawet swojemu chłopakowi Jaredowi, tajemniczemu, zaborczemu miłośnikowi fotografii, z którym od niedawna się spotyka. Początkowo sama próbuje unieszkodliwić ducha przyjaciółki, później wciąga w intrygę swoich bliskich. Wreszcie odkrywa, że… Lydia wydaje się nie mieć nic wspólnego z serią zabójstw. Mało tego, w gruncie rzeczy jest dość rozsądnym duchem, z którym da się dogadać…
Bardziej martwa być nie może trzyma poziom poprzednich części. To powieść z szybką akcją, wyrazistymi bohaterami, odrobiną grozy przemieszanej z zagadką kryminalną. Nie jest to ani brutalna lektura ani też specjalnie krwawa, nie jest też napisania pięknym językiem. Ot, czytadło idealne dla lubiącego książki czternastolatka. Albo i czternastolatki, w końcu bohaterkami są dziewczyny…
Joel
Bardziej martwa być nie może, Złe dziewczyny nie umierają tom 3, Katie Alender, tłumaczył Jakub Steczko