W 1959 roku sporo się wydarzyło. Na Kubie Fidel Castro obalił dyktatora Fulgencia Batistę, w Gdyni rozbiło się UFO, a Duńczyk Thomas Dam zaprojektował rodzinę stworków o dużych głowach i kolorowych, sterczących włosach. Jego trolle stały się wielkim przebojem pierwszej połowy lat sześćdziesiątych, a moda na nie jeszcze kilkukrotnie wracała. Teraz pewnie znów wróci, bo do kin trafiła półtoragodzinna reklama tych pokracznych laleczek, okraszona największymi przebojami muzyki rozrywkowej w nowych, ledwie przyzwoitych aranżacjach.
Bohaterowie filmu przypominają nieco smerfy. Mieszkają bowiem w wiosce ukrytej w głębi lasu. Czas spędzają na beztroskiej zabawie i szalonych wygłupach, na przytulaniu się co pół godziny i śpiewaniu piosenek. Jedyne, czego muszą się wystrzegać, to Garga… Tfu, Bergeni. Te potężne, nieco depresyjne stwory uważają, że tylko jedzenie trolli daje prawdziwe szczęście. Przez lata hodowali je wśród gałęzi miejskiego drzewa i raz do roku pożerali, a kiedy uciekły, pogrążyli się w marazmie.
Przez dwadzieścia lat trolle miały spokój. Jednak kiedy córka wodza urządziła huczną imprezę, do ich wioski dotarła złowroga bergenka i wyłapała część stworków. Teraz Poppy w towarzystwie gderliwego Mruka usiłuje pomóc przyjaciołom. Czeka ją niebezpieczna wyprawa do miasta bergenów, kilka piosenek do zaśpiewania i całe mnóstwo uścisków. A wszystko to skąpane w fontannie tęczowych kolorów i okraszone mocno zmienioną wersją klasycznego Kopciuszka. Na wrotkach!
Największą wadą filmu jest brak jasno określonego odbiorcy. Z jednej strony Trolle to infantylna, przesłodzona opowiastka dla najmłodszych dzieciaków, pełna kolorów, żartów o puszczaniu bąków oraz piosenek z repertuaru Phila Collinsa, Simona & Garfunkela czy chociażby Lionela Richie. Z drugiej jednak strony to obraz pełen akcji, z groźnymi potworami oraz humorem, który nie zawsze trafi do gustu maluchów. I jeszcze ta amerykańska filozofia: keep smiling, bo wszystko jest możliwe. Naiwna i, niestety, szkodliwa.
Michał Zacharzewski
Trolle, Trolls, reż. Mike Mitchell
Ocena: 5/10
2 uwagi do wpisu “Trolle”