13 dni do wakacji to typowy dla swojego gatunku slasher z niezbyt szybką akcją i ciekawym, choć ostatecznie zepsutym zakończeniem. Spośród dziesiątków podobnych produkcji wyróżnia się tym, że powstał nad Wisłą i bohaterowie mówią po polsku.

Nastoletni chłopak znajduje w lesie ciało pociętego mężczyzny. Głównym podejrzanym zostaje woźny z pobliskiej szkoły, który zamordował swoją rodzinę i zniknął bez wieści. Zanim dowiemy się, czy to właściwy trop, spędzimy kilka kwadransów na nieco zbyt długim wprowadzeniu. Poznamy bliżej chłopaka oraz jego starszą siostrę, a także jej paczkę. Pojawi się też była jej ukochanego, dziewczyna co najmniej dziwna, która wyraźnie nie radzi sobie z rozstaniem.

Główna część filmu dzieje się na domówce w pancernej willi gdzieś pod miastem, podczas której młodzi – pod nieobecność dorosłych – piją, palą i dają się mordować. I te sceny zrealizowano całkiem sprawnie. Krew leje się obficie, morderca paraduje w naprawdę efektownej masce (gdyby to był film amerykański, pewnie stałaby się kultowa), a my właściwie do końca nie wiemy, kto się za nią kryje. I jest to niespodzianka zepsuta nieco przez ostatnią, moim zdaniem zbędną scenę.

Kiedyś mówiło się, że polskie horrory nie istnieją. Że to jakaś pomyłka nieistniejąca w przyrodzie. Ostatnie lata dowodzą, że również w naszym kraju powstają niezłe tego typu produkcje. Takie właśnie jak 13 dni do wakacji. Obraz nie zreformuje gatunku i nie znajdzie się na szczytach list najlepszych filmów grozy, ale jest całkiem niezły. I tylko szkoda, że bardzo amerykański. Nie czuć tu Polski, nawet szkoła wygląda jak te w Ameryce.

Zobacz, jeśli:
– Kochasz slashery
– Zaintrygowała cię maska z plakatu

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie lubisz przemocy i krwi
– Myślisz, że będzie czuć tu polskość

Michał Zacharzewski

13 dni do wakacji, 2025, reż. Bartosz M. Kowalski, wyst. Teodor Koziar, Katarzyna Gałązka, Antek Sztaba, Julia Mika, Nicole Bogdanowicz, Hubert Łapacz, Bartłomiej Deklewa, Borys Otawa, Olga Rayska

Ocena: 6/10

Polub nas na Facebooku, TikToku, BlueSky i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.