
Życie Carlita to klasyczny dramat gangsterski w reżyserii Briana de Palmy, ekranizacja cenionych powieści autorstwa Edwina Torresa. Do historii przeszła za sprawą doskonałego aktorstwa i precyzyjnego scenariusza, a także efektownej strzelaniny zrealizowanej za pomocą jednego ujęcia.
Przenosimy się w lata 70. do Nowego Jorku. Dzięki staraniom zaprzyjaźnionego adwokata (Sean Penn – Gra) niegdyś wpływowy gangster Carlito Brigante (Al Pacino – Adwokat diabła) zostaje zwolniony z więzienia po odsiedzeniu zaledwie pięciu z trzydziestu zasądzonych lat. Mężczyzna nie chce wracać do swojego dawnego fachu, zamierza zgromadzić trochę gotówki i zainwestować w wypożyczalnię samochodów z facetem, którego poznał podczas odsiadki. Sęk w tym, że dawni znajomi nie bardzo wierzą w jego przemianę. Nie widzą w niej sensu.
De Palma i Pacino nakręcili wcześniej kultowego Człowieka z blizną. Dekadę później postanowili wrócić do gangsterskich klimatów, jednak opowiedzieć inną historię. Skupić się nie na budowie organizacji gangsterskiej, ale jej porzucaniu, wycofywaniu się, ratowaniu skóry, o ile to w ogóle możliwe. Powstał film interesujący, doskonale zagrany i realistyczny zarazem, pełen scen, które zapadają w pamięć. Starannie budowane napięcie i efektowne strzelaniny sprawiają, że Życie Carlita zasługuje na miano rasowego thrillera. Jednocześnie jest to duszny dramat potwierdzający nie tylko talent Pacino, ale również niezwykłą znajomość fachu de Palmy.
Atutem Życia Carlita jest precyzyjny scenariusz, w którym znalazło się miejsce na wszystko. W filmie nie brakuje scen akcji, jak i wątków dramatycznych, nagłych zwrotów akcji, wreszcie owego fatum, które wciąż rzuca pod nogi bohatera kolejne kłody. Ważny jest też wątek uczuciowy związany z jego byłą dziewczyną (Penelope Ann Miller – Gliniarz w przedszkolu), kwestie odpowiedzialności za decyzje, lokalność i honor. W efekcie powstał dość nietypowy portret człowieka, któremu kibicujemy, którego działania popieramy. I potem mierzymy się z tego konsekwencjami.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz kino gangsterskie
– Cenisz reżysera
– Uwielbiasz świetnych aktorów
– Chcesz zobaczyć mastershota
Odpuść sobie, jeśli:
– Masz dość przemocy w kinie
Michał Zacharzewski
Życie Carlita, Carlito’s Way, 1993, reż. Brian De Palma, wyst. Al Pacino, Sean Penn, Penelope Ann Miller, John Leguizamo, Ingrid Rogers, Luis Guzmán, James Rebhorn, Viggo Mortensen, Joseph Siravo, Richard Foronjy, Tony Cucci, John Hoyt, Elliot Santiago, Mel Gorham, Paul Mazursky, John Finn, Rick Aviles, Frank Ferrara, Al Israel, Adrian Pasdar, John Ortiz, Ángel Salazar, Jorge Porcel, Nelson Vasquez, Julieta Ortega, Orlando Urdaneta, Rene Raymond Rivera, Vincent Pastore, Cynthia LaMontagne, Jaime Tirelli, Cynthia LaMontagne, Marc Anthony, Carlos Santana, Vincent Jerman-Jerosa, John Michael Bolger, Steven Puente, Chuck Zito, Jon Seda, Pete Macnamara, Saundra Santiago, David Boston, Ron Rivera, Denise Vasquez, Rocco Sisto, Bill Weeden, Angel Ramirez Jr.
Ocena: 9/10
Polub nas na Facebooku, TikToku, BlueSky i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.
Jedna uwaga do wpisu “Życie Carlita”