
To cóż, że ze Szwecji? Hoffmaestro – początkowo Hoffmaestro & Chraa – to band grający muzykę ska bądź też elektroniczną, który zadebiutował… filmem. Obraz Stockholm Boogie zdobył umiarkowaną popularność, ale ułatwił kapeli koncertowanie. A wraz z koncertami przyszła popularność.
Płyta The Storm, nagrana w formacie Hoffmaestro & Chraa, zawiera czternaście przebojowych kompozycji. Energetycznych, niekiedy skocznych, kiedy indziej nieco łagodniejszych, ale wciąż przyjemnych, pozytywnych, przepełnionych charakterystyczną dla ska chęcią życia, zabawy. Taki jest chociażby otwierający płytę Seize the Day czy przebojowy Highway Man. Także tytułowy The Storm brzmi przyjemnie.
W Crimson Sky pojawiają się na przykład bębenki rodem z brazylijskich przebojów i bardzo fajne chórki, zaś w Desperado gwizdana, westernowa melodia. Wrażenie robi rozpisany na oszałamiające jedenaście minut utwór We Be Them Boys z afrykańskimi rytmami (to właściwie kilka utworów w jednym), wrażenie robi również balladowe I’m Not Leaving Now w duecie z Melo. Takich perełek jest tu zresztą więcej.
Oczywiście tego typu muzykę trzeba robić. Częściowo ska, trochę earth music, czasem pojawia się jakieś etno czy reggae. Fajny to miks, bardzo przyjemne kompozycje. Dlatego cieszę się, że zespół Hoffmaestro bywa w Polsce i ma tu swoich fanów.
Joel
Hoffmaestro & Chraa, The Storm
Polub nas na Facebooku, TikToku i Instagramie.