Mandela: Droga do wolności

Mandela: Droga do wolności to biografia Nelsona Mandeli, pierwszego czarnoskórego prezydenta RPA, człowieka, który miał olbrzymi udział w zniesieniu apartheidu. Mam świadomość, że dla wielu młodych ludzi jest on postacią anonimową – stąd cieszę się, że film powstał. Nawet jeśli nie jest idealny.

Wydarzenia opisane w Mandela: Droga do wolności rozgrywają się na przestrzeni czterech dekad. Kiedy poznajemy Mandelę (Idris Elba Amerykański gangster), jest młodym prawnikiem broniącym czarnoskórych w lokalnych sądach. Często z sukcesami, ale nie zawsze, bo tez nie zawsze w sądach zapadają sprawiedliwe wyroki. Prawo nie przewiduje równości, znacznie surowej karząc czarnych, a białym dając dużo więcej wolności. Pobicie na śmierć czarnoskórego na posterunku policji? Nie ma się o co czepiać, widać zasłużył albo sam się pobił.

Stąd właśnie obserwujemy, jak Mandela z prawnika powoli zamienia się w działacza politycznego najpierw współpracującego z Afrykańskim Kongresem Narodowym, a później grającego w nim pierwsze skrzypce. Organizacja ta po latach bezowocnej walki prawnej sięga po coraz brutalniejsze metody. Dochodzi do zamachów, giną ludzie. Koniec końców i Mandela trafia do więzienia. Sędzia z sobie tylko znanych powodów nie decyduje się na karę śmierci. Wybiera dożywocie…

Film Mandela: Droga do wolności trwa ponad dwie godziny i znaczną ich część główny bohater siedzi w więzieniu. Siłą rzeczy sporo wątków dłuży się tu i niepotrzebnie ciągnie, inne wydają się niepotrzebne. Są też takie, które potraktowano po macoszemu, choćby jego małżeństwo z Winnie (Naomie Harris Miami Vice). Bardzo dużo też film przemilcza, sporo nie pokazuje bądź też jedynie sygnalizuje. Mandela: Droga do wolności ociera się więc chwilami o hagiografię, choć jednocześnie nie ucieka od trudnych tematów.

W efekcie Mandela: Droga do wolności przypomina wypracowanie przeciętnego, niezbyt ambitnego ucznia. Niby zawiera wszystko to, co najważniejsze, styl ma dobry, a błędów niewiele, tyle że całość wydaje się stworzona bez wgryzienia się w temat. Bez wyłuskania tego, co rzeczywiście istotne. Tak po łebkach trochę…

Zobacz, jeśli:
– Nie wiesz, kim był Mandela
– Ciekawi cię historia RPA
– Potrafisz docenić dobrą grą aktorską

Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na porywające widowisko

Michał Zacharzewski

Mandela: Droga do wolności, Mandela: Long Walk to Freedom, 2013, reż. Justin Chadwick, wyst. Idris Elba, Naomie Harris, Terry Pheto, Robert Hobbs, Garth Breytenbach, Gys De Villiers, Nomfusi Gotyana, Carl Beukes, Theo Landey, Adam Neill, Patrick John Walton, Armand Aucamp, Tony Kgoroge, Michelle Scott, Deon Lotz, Zolani Mkiva, Simo Mogwaza, Fana Mokoena, S’thandiwe Kgoroge, Zikhona Sodlaka, Richard Lothian, Lindiwe Matshikiza

Ocena: 6/10

Polub nas na FacebookuTikToku i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.