Do widzenia, do jutra…
Ta historia przytrafiła się naprawdę. Samemu Zbigniewowi Cybulskiemu. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych poznał uroczą, szesnastoletnią dziewczynę. Córkę francuskiego konsula. Przyjechała na wakacje do Trójmiasta i tam właśnie szukała towarzystwa. Spędzała z młodym aktorem mnóstwo czasu, flirtowała na całego, jednak … Czytaj dalej Do widzenia, do jutra…