Super Boss Monster

Super Boss Monster to poprawiona i rozbudowana wersja klasycznej gry planszowo-karcianej Boss Monster. Kilka wprowadzonych zmian nie oznacza jeszcze rewolucji, ale gra się przyjemnie i jeśli ktoś nie miał do czynienia z tą serią, śmiało może sięgać po Super.

Gracze – od jednej do czterech osób – wcielają się tu we władców podziemi, czyli konstruktorów podziemnych labiryntów ze skarbami. Nie są one może duże, bo składają się z zaledwie pięciu komnat (kart), ale to wystarczy. Celem zabawy jest zbawienie i ukatrupienie śmiałków odwiedzających pobliskie miasteczko. Kto spisze się w tej kwestii lepiej, wygrywa.

Zabawa polega na konstruowaniu owych podziemi, czyli wykładaniu kart z komnatami. Zawierają one zarówno skarby, jak i pułapki, przy czym im więcej gdzieś znajduje się skarbów, tym mniej jest pułapek i na odwrót. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać nielogiczne, ale w grze Super Boss Monster ma sens. Skarby wabią śmiałków, a pułapki ich uśmiercają. Gracz może postawić na jedno lub drugie. A najlepiej na miks.

Niuansów w grze jest oczywiście więcej. Dość powiedzieć, że bohaterowie mają różne potrzeby i różnych też szukają skarbów, zaś gracze dysponują sługusami, którzy mogą zdobywać dla nich bonusy lub wabić śmiałków. Do tego dochodzą czary pozwalające na pokrzyżowanie szyków rywali. Interakcja negatywna w Super Boss Monster jest obecna i sprawia frajdę.

Emocji podczas gry nie brakuje, kombinowania również, za to losowość pozwala bawić się kilka razy pod rząd i za każdym razem rozgrywka przebiega nieco inaczej. To udana produkcja i kompletnie mnie nie dziwi, że wśród miłośników planszówek cieszy się sporym uznaniem.

Joel

Super Boss Monster, wyd. Muduko

Polub nas na FacebookuTikToku, BlueSky i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.