
Ocali nas miłość to dość niezwykła płyta Tomasza Organka (czy też Ørganka). Zainspirowało ją bowiem zdjęcie autorstwa Eugeniusza Lokajskiego przedstawiające grupkę roześmianych powstańców warszawskich i ich młodziutkiego psa. Emocje, jakie z sobą niosła ta fotografia, pomogły wokaliście napisać teksty ośmiu piosenek, które złożyły się na płytę. W założeniach mają one stanowić pomost pomiędzy rokiem 2021 (i kolejnymi) a pamiętnym 1944…
Organek nie nagrał albumu sam. W dwóch utworach – Idziemy w miasto i Lustereczko – wspiera go Klaudia Szafrańska, wokalistka xxanaxxu. Jest też Aniołowie upadli z gościnnym, bardzo wyrazistym udziałem Ralpha Kamińskiego oraz piosenka Idź synku, idź, którą śpiewa Magda Umer, jakby rzeczywiście żegnała syna idącego na wojnę. Dzięki udziałowi tych właśnie artystów Ocali nas miłość jest płytą niezwykle różnorodną, melodyjną i poruszającą, taką, która oddziałuje na różne emocje.
Zaczyna się od Fotograf Brok, utworu poświęconego Lokajskiemu (Brok to jego pseudonim). Bardzo ciekawą kompozycję okazuje się z kolei Lili i Pająk, ponury reportaż z czasów powstańczych, w których miłość mieszała się z tragediami przy akompaniamencie onirycznych syren. Organek wzbogacił to gitarową solówkę i chórki, skutkiem czego utwór nad długo zapada w pamięć. Warto też wspomnieć o kompozycji Sen duchów wolnych czy tytułowym, kończącym album Ocali nas miłość.
Warto jednak podkreślić, że utwory zebrane na Ocali nas miłość są kompozycjami uniwersalnymi, które nie tracą swojego uroku w oderwaniu od płyty czy wręcz tematu. Organek nagrał bardzo ciekawe wydawnictwo, potwierdzając tym, że jest jednym z ciekawszych polskich artystów. Przede wszystkim potrafiącym opowiadać i budować klimat. Nieidącym na łatwiznę.
Joel
Organek, Ocali nas miłość
Polub nas na Facebooku, TikToku i Instagramie.