Dead by April – Worlds Collide

Dead by April zadebiutowało świetnie. Pierwszy album był bowiem przebojowy, łączył mocne, gitarowe granie z elektroniką, syntezatorami tworzącymi odpowiedni ambient. Kolejne płyty nie były już tak dobre, ale Worlds Collide to powrót do niezłej formy. Może nie znakomitej, ale bez dwóch zdań ciekawej.

Album zawiera jedenaście utworów i już pierwszy z nich, Crying Over You, pokazuje kierunek, jaki obrał zespół. Mamy do czynienia z dynamiczna, radiową kompozycją, w którym na elektroniczne tło szybko wchodzą łojące gitary i krzyczący wysokim głosem wokalista. Choć jednocześnie potrafi on zaśpiewać. Zwłaszcza refreny wypadają przyjaźnie, delikatne i romantyczne jak u Def Leppard. Świetnie wypada Playing With Fire, dynamiczny okazuje się This Is My Life, mocnym punktem jest tytułowy Our Worlds Collide.

Całość uzupełnia ballada Perfect The Way You Are, przyjemna, melodyjna, dopracowana, oraz kończący płytę For Every Step, gdzie dołączył ze swym niezwykłym głosem Tommy Korberg. To starszy pan, rocznik 1948, gwiazda szwedzkich musicali, wokalista, aktor, kompozytor. Jego czysty, niski głos stoi w kontrze z głosem wokalisty Dead by April i dlatego piosenka zdecydowanie wybija się z tła. Czy jest najlepsza czy najgorsza na płycie? To kwestia gustu, ale z pewnością zapada w pamięć.

Fani Dead by April polubili Worlds Collide i lubią tę płytę do dziś. A zespół wciąż gra z niej kawałki, chociażby Crying Over You czy Playing With Fire. Koncertowy odbiór tych kompozycji potwierdza, że stanowiły dobry wybór.

Fifi

Dead by April, Worlds Collide

Polub nas na FacebookuTikToku i Instagramie.

Jedna uwaga do wpisu “Dead by April – Worlds Collide

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.